Leżakowanie dla dorosłych

Na smak każdej whisky składa się wiele elementów. Podstawą jest oczywiście płyn – to sekret każdej odsłony tego złocistego trunku. Za każdą kompozycją whisky mieszanej stoi master blender, który łączy poszczególne rodzaje oraz roczniki whisky w jedną, wyjątkową całość.

Oprócz destylarni, z których pochodzą składowe whisky mieszanej oraz ich wieku, na smak wpływa także beczka, w której jest starzona. Może być to beczka po bourbonie czy sherry, ale coraz częściej sięga się również po beczki po innych alkoholach. Aby wydobyć pożądane aromaty, które są zawarte w drewnie, beczki są wypalane od wewnątrz. Dzięki temu procesowi karmelizuje się cukier zawarty w dębie, ale sposób wypalania również daje dodatkowe efekty smakowe.

Beczki do produkcji whisky wytwarzane są ze starannie wyselekcjonowanych drzew dębowych, doglądanych przez plantatorów w czasie całego procesu wzrostu. Wybrane fragmenty bala wycinane są na kawałki odpowiedniej długości z pominięciem sęków. Pniaki rozłupuje się na części, z których strugane są deski. W odróżnieniu od tych, które wykorzystywane są w stolarstwie, deski bednarzy wycina się promieniście. Następnie są odpowiednio kształtowane poprzez proces frezowania: z jednej strony deski są wklęsłe, z drugiej wypukłe. Uzyskują kształt wrzeciona, zwężającego się na górze i na dole. Zanim deski trafią do frezarki leżakują około trzy lata na specjalnych farmach, gdzie zapewnia im się odpowiednią wilgotność. Deski suszy się w na świeżym powietrzu.

Po ułożeniu desek wewnątrz pierwszej obręczy, są one mocno zwilżane ustawiane nad paleniskiem, które wygrzewa je, nadając im elastyczność. Jednocześnie proces ten zapewnia bezszczelinowe połączenie desek pierścieniami. Beczka jest wielokrotnie odwracana, a podczas obróbki nabija się kolejne obręcze.

Smak nowej Whisky Ballantine’s Hard Fired kształtowany jest poprzez leżakowanie whisky w podwójnie wypalanych beczkach. Cały proces rozpoczyna się który dokładną selekcją beczek po burboniewykonanych z białego dębu amerykańskiego. W tych beczkach była już wcześniej starzona szkocka whisky. Zostają wypalone po raz drugi w procesie zwanym „hard firing” (w wolnym tłumaczeniu z ang. „twarde wypalanie”). Zaraz po procesie podwójnego wypalenia, beczki te napełniane są specjalnie przygotowaną partią blendu Hard Fired. Proces ten nazywa się finiszowaniem whisky i tylko część mieszanki bierze w niej udział. Finiszowanie w podwójnie wypalanych beczkach trwa maksymalnie do kilku tygodni i jest regularnie sprawdzane przez Master Blendera Ballantine’s Sandiego Hyslopa. To on osobiście nadzoruje zawartość każdej beczki, wącha, kosztuje i finalnie decyduje, jak długo powinien trwać ten proces. Kiedy whisky uzyska już pożądany charakter, jest ona mieszana z pozostałą partią Hard Fired.

Dzięki tak zwęglonej beczce w jej wnętrzu tworzy się naturalna warstwa karmelizowanych cukrów, które wchodzą w reakcję z whisky. Rezultatem jest gładka, kremowa i subtelnie dymna whisky, z wyczuwalną nutą słodkiego miodu, soczystych czerwonych jabłek i pikantnej lukrecji.