LSD obchodzi swoje siedemdziesiąte urodziny!
Wybuch "psychicznej bomby atomowej"
Czym byłaby muzyka rockowa, ruch hipisowski czy tzw. psychologia transpersonalna, gdyby nie LSD, które obchodzi swoje 70 urodziny?
To zadziwiające, ale substancja, której dawki aktywne mierzy się mikrogramach, okazała się być siłą zdolną katalizować przemiany społeczne zachodzące w latach 60. Wielu twierdzi nawet, że ten halucynogenny narkotyk stał się kontrkulturowym odpowiednikiem bomby atomowej. Czym byłaby muzyka rockowa, ruch hipisowski czy tzw. psychologia transpersonalna (kierunek psychologii, w ramach którego badaniom poddaje się transpersonalne i transcendentalne aspekty duchowych doświadczeń człowieka - za wikipedia.org), gdyby nie LSD, którego właściwości psychodeliczne zostały odkryte w kwietniu 1943 roku?
Środki halucynogenne są znane ludzkości od tysiącleci. Niektórzy etnobotanicy (etnobotanika to dziedzina nauki z pogranicza botaniki i etnologii. Przedmiotem badań i poznania są związki między roślinami i kulturą społeczeństw ludzkich - za wikipedia.org), w tym kontrowersyjny, zmarły w 2000 roku Terence McKenna, nie wahali się nawet twierdzić, że to dzięki nim rozwinęła się ludzka świadomość. To one miały być mitycznym zakazanym owocem z "drzewa poznania dobra i zła".
Wśród wielu pierwotnych ludów zachowały się obyczaje spożywania halucynogenów w celach mistycznych. Czym innym jednak są przekazujący od pokoleń swoją wiedzę szamani, a czym innym kolorowa, rozbawiona młodzież, której pełne nadziei na zmianę świata mózgi zalała fala euforii związana z nowym, syntetycznym narkotykiem.
Sam Albert Hofmann, szwajcarski naukowiec, który w 1938 roku zsyntetyzował LSD, chciał tak naprawdę stworzyć lek pobudzający układ krwionośny i oddechowy. Jednak pewnego dnia, 5 lat po faktycznym stworzeniu środka, odkrył jego inne, przedziwne właściwości. Mija 70 lat od kiedy sporządził raport zawierający pamiętne słowa...