Trwa ładowanie...
20-03-2013 14:54

Lubisz takie buty? Sprawdź dlaczego one je noszą!

Lubisz takie buty? Sprawdź dlaczego one je noszą!Źródło: 123RF
d1ddgbg
d1ddgbg

Wysokie obcasy to nie tylko nieodzowny element garderoby każdej eleganckiej kobiety, ale też coś, co zawsze przykuwa naszą uwagę. Do tego stopnia, że dla niektórych panów taki rodzaj obuwia stał się erotycznym fetyszem. Mało który mężczyzna ma jednak świadomość, że pierwotnie to właśnie my chodziliśmy na obcasach.

Nawiązując do pewnego popularnego mema moglibyśmy dziś śmiało powiedzieć: faceci nosili "szpilki" zanim to stało się modne. Oczywiście od razu rodzi to pytanie - po co tak utrudnialiśmy sobie życie? Kobiety wiadomo - w ten sposób poprawiają swój seksapil, dodają sobie centymetrów i wydłużają optycznie nogi. Ale też muszą cierpieć spore katusze związane z chodzeniem w takim obuwiu. A o zejściu na moment z równej i twardej nawierzchni mogą jedynie pomarzyć. Mężczyźni są zazwyczaj wyżsi od kobiet, nie zależy im jakoś szczególnie na podkreślaniu długości nóg i uwielbiają chadzać różnymi ścieżkami. Nie musimy też gimnastykować mięśni kegla, by ulepszyć swoje doznania erotyczne (podobno im wyższe kobieta nosi szpilki, tym silniejsze ma później orgazmy)
.

Okazuje się, że pierwotnie na wysokich obcasach chadzali... rycerze. A konkretnie - jeźdźcy, którzy około 1500 roku zaczęli szukać sposobu jak w czasie jazdy lepiej utrzymać stopy w strzemionach. Dziś każdy policjant potwierdzi, że prowadzenie pojazdu w szpilkach może być przyczyną wypadku, ale wówczas takie rozwiązanie znacznie zwiększało bezpieczeństwo i komfort jeźdźca. Tak więc bardzo szybko kawalerzyści, a więc najbardziej męscy mężczyźni spośród rycerskiej elity, zaczęli paradować w... butach na obcasie.

Ze stajni i pól bitewnych obcasy szybko trafiły na salony. Zawdzięczamy to królowi Francji Ludwikowi XIV, który cierpiał na kompleks niskiego wzrostu. To właśnie on docenił takie buty i zaczął w nich paradować niemal codziennie. On również wymyślił obcasy szerokie przy złączeniu z podeszwą i delikatnie zwężające się ku dołowi. Niestety król raczej niezbyt długo cieszył się dodatkowymi centymetrami, bo wkrótce już naśladował go cały dwór i wszyscy wokoło znów przewyższali go o kilka centymetrów.

d1ddgbg

No dobrze. Ale kiedy w takim razie obcasy po raz pierwszy trafiły na kobiecą stopę? Według kronikarzy stało się to w 1533 roku, a stopa należała do nie byle kogo, bo do księżnej Katarzyny Medycejskiej. Dama ta chciała za wszelką cenę przykuć uwagę i podbić serce króla Francji, Henryka II. W tym celu na jeden z królewskich balów włożyła właśnie kawaleryjskie buciki na obcasie. Rzecz jasna cel został osiągnięty - Katarzyna zwróciła uwagę nie tylko króla, ale też wszystkich innych mężczyzn. Oraz oczywiście kobiet, które widząc reakcję panów czym prędzej zapragnęły również nabyć podobne obuwie. I tak oto za sprawą jednego balu i jednej celebrytki wysokie obcasy przeniosły się z męskich nóg na damskie, gdzie pozostają do dziś. Co rzecz jasna uważamy akurat za bardzo słuszne.

Oczywiście wysokość i grubość obcasów wielokrotnie zmieniała się na przestrzeni wieków. Ale od czasów Katarzyny Medycejskiej każda kobieta wie, że to właśnie ten typ obuwia doda jej szyku i uroku. "Szpilki" nosiły arystokratki, słynne aktorki, modelki i celebrytki na całym świecie. Podobno wprost uwielbiała je najseksowniejsza kobieta wszech czasów - Marilyn Monroe. Plotka głosi, że słynna aktorka po to, by mocniej kołysać biodrami podczas chodzenia w "szpilkach", celowo delikatnie skracała sobie jeden obcas.

I choć dziś lekarze coraz częściej krytykują buty na obcasie twierdząc, że chodzenie w nich nadwyręża kręgosłup i ma destrukcyjny wpływ na mięśnie nóg -to nadal jest ścisły top damskiego obuwia (dosłownie i w przenośni).

Jak nie chodzić w szpilkach?

Czy jest szansa, że kiedyś wrócą na nasze męskie nogi? Raczej nie. I bardzo dobrze!

(menonwaves)/ PFi, facet.wp.pl

d1ddgbg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ddgbg