Trwa ładowanie...
07-09-2012 11:25

Lubisz zawiesić oko na pięknej kobiecie?

Lubisz zawiesić oko na pięknej kobiecie?Źródło: fotochannels.com
d3jcnpm
d3jcnpm

Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, jak wiele czasu zajmuje nam takie gapienie się na damskie wdzięki?

Piękno kobiecego ciała naprawdę trudno jest zignorować. Ramiona, szyja, piersi, talia, pośladki, biodra, uda, łydki i stopy - wszystkie naraz i każde z osobna działają na nasze oczy jak magnes. Widać to było choćby w sezonie letnim, kiedy na ulicach wręcz roiło się od pięknych kobiet, a większość facetów doznawała czegoś na kształt napadowego oczopląsu.

To że faceci są wzrokowcami wiadomo nie od dziś. Ale niedawno naukowcy postanowili policzyć, ile dokładnie czasu zabiera nam wodzenie wzrokiem za płcią przeciwną. Wyniki okazały się dość zaskakujące: średnio dziennie poświęcamy aż 43 minuty na obserwowanie 10 różnych pań. Daje to około 295 godzin, czyli prawie 11 dni, w skali roku! Idąc dalej - między 18 a 50 rokiem życia na obserwowanie płci przeciwnej poświęcamy w sumie 11 miesięcy i 11 dni.

Na pocieszenie możemy jednak dodać, że badania, które przeprowadzono w Wielkiej Brytanii na zlecenie Kodak Lens Vision Centres, wykazały, iż panie też nas obserwują. Co prawda zajmuje im to połowę mniej czasu, bo mniej więcej 20 minut dziennie, a przy tym statystycznie obserwują "zaledwie" sześciu panów, ale fakt pozostaje faktem.

W jakich okolicznościach zdarza się nam najczęściej zawieszać oko na płci przeciwnej? Łatwo zgadnąć, że są to przede wszystkim miejsca publiczne. Według badaczy panowie najczęściej robią to w supermarketach. Na drugim miejscu plasują się puby, bary i kluby nocne, a dalej - miejsce pracy. Kobiety natomiast najchętniej zerkają na nas właśnie w knajpach i środkach komunikacji miejskiej.

d3jcnpm

Z badania wynika też, że oglądanie jest znacznie przyjemniejsze, niż bycie oglądanym. Zwłaszcza dla pań. Tylko 9 procent z nich przyznaje, że jest szczęśliwa wiedząc, że jest obiektem obserwacji. Znacznie więcej, bo aż 16 procent czuje się w takich okolicznościach niekomfortowo, a 20 procent cudze spojrzenie najzwyczajniej zawstydza.

Sami obserwujący też nie lubią być na tym przyłapywani. Ponad połowa uczestników badania przyznała, że kiedy przyłapano ich na obserwacji, poczuli się bardzo niezręcznie. I chyba nie ma się specjalnie co dziwić biorąc pod uwagę, że gapienie się - zgodnie z zachętą wieszcza "tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga!" - prawie zawsze łączy się z fantazjowaniem.

(menonwaves)/ PFi

d3jcnpm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3jcnpm