Trwa ładowanie...
19-01-2017 15:28

Ma 95 lat, a wigoru może mu pozazdrościć niejeden nastolatek

Pana Antoniego Huczyńskiego nazywa się „Dziarskim Dziadkiem”. Jaki jest jego sposób na długowieczność?

d4zkrq2
d4zkrq2

– W mojej lodówce znajdziemy przede wszystkim śledzie. Uwielbiam je i jem codziennie! Z cebulką, czosnkiem i oliwą z oliwek – opowiada dziarski senior. – Piję też sok z limonki, dwóch cytryn i jednej pomarańczy. Nic mnie nie boli, nic mi nie strzyka, więc i do lekarza nie chodzę, bo co miałbym mu powiedzieć? – żartuje pan Antoni. – Jestem wyjątkowo zdrowym człowiekiem, ale całe życie ciężko na to pracowałem – dodaje już na serio.

Jak przyznaje, po śmierci żony miał dwie możliwości: popaść w depresję albo się przełamać, coś ze sobą zrobić i pokazać innym, że można. Dlatego codziennie ćwiczy, przeważnie na dworze. Śnieg i mróz mu niestraszne. Wie, jak ważne jest odpowiednie dotlenienie organizmu. – Jak ja się dotlenię, to mam energię! – woła ze śmiechem. – Jak można nie cieszyć się z piękna życia?! Trzeba tylko wiedzieć, jak je odnaleźć. A to nie jest prosta sztuka. „Ciesz się, że jeszcze żyjesz”, to moja zasada – podsumowuje Antoni Huczyński.

d4zkrq2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4zkrq2