Ma pięć lat. Zna kilka języków i rozwiązuje skomplikowane zadania matematyczne

Pięciolatek ma niezwykłe zdolności. Stał się obiektem zainteresowań naukowców

Ramses Sanguino różni się od swoich rówieśników. Nigdy nie interesowały go zwykłe zabawki, a specjaliści dość wcześnie stwierdzili występowanie u niego zespołu sawanta. Jest to stan, który odnotowywany jest u niektórych osób z autyzmem. Ludzie tacy, pomimo niepełnosprawności intelektualnej, są nieprzeciętnie uzdolnieni pod jakimś względem. I mieszkający w Los Angeles Sanguino rzeczywiście jest wyjątkowy. Mając roczek, nie bawił się zabawkami, po które zwykle sięgają dzieci w jego wieku. Potrafił już za to czytać - berbecia można było najczęściej zobaczyć z książeczką w rączkach. Już wtedy znał wiele słów w różnych językach. Zadziwiał różne osoby ze swojego otoczenia, próbując mówić w języku hiszpańskim, greckim, a nawet japońskim. W wieku osiemnastu miesięcy znał tabliczkę mnożenia, którą potrafił wyrecytować zarówno w języku angielskim, jak i hiszpańskim. W tym samym czasie jakiekolwiek tajemnice przestał dla niego mieć układ okresowy pierwiastków.

- Jeszcze zanim się urodził, wiedziałam, że będzie kimś wyjątkowym, kimś, kto zmieni świat - twierdzi Nyx Sanguino, matka małego geniusza. W wywiadach podkreśla jednak, że nie ma pojęcia, skąd jej syn czerpał wiedzę. Kobieta przyznała, że starała się go uczyć kilku języków, ale on zna wiele słów w językach, z którymi wcześniej nie miał styczności. W wieku trzech lat wypowiadał słowa m.in. w języku hindi, arabskim czy hebrajskim. Jego matka wskazuje, że jedyny sposób, w jaki mógł on zdobyć część swojej wiedzy, to internet. Malec często przesiaduje przed komputerem.

Chłopczyk znalazł się jednak w centrum zainteresowania naukowców nie ze względu na imponującą - jak na pięciolatka - wiedzę, ale na umiejętności, których nauka nie potrafi logicznie wyjaśnić. Ramses posiada zdolności, które jego matka określa mianem telepatycznych. Naukowcy wolą na razie unikać takich słów. Ale przyznają, że dar chłopca jest niecodzienny.

Wszystko zaczęło się od nagrania opublikowanego niedawno przez Nyx Sanguino. Widać na nim Ramsesa, który recytuje liczby, jakie jego matka wcześniej zapisała w ukryciu. W sumie aż 38 liczb, które chłopiec wymienił we właściwej kolejności. Pięciolatek był w tym bezbłędny. Przyznał też, że nie odczytywał ich z kartki, ale z pamięci swojej mamy. Materiał wideo zwrócił uwagę przedstawicieli wielu uczelni, którzy postanowili zbadać sprawę. Wśród nich jest neuronaukowiec dr Diane Powell, która do niedawna pracowała na Uniwersytecie Harvarda, a obecnie prowadzi prywatną praktykę. Podkreśla ona, że wciąż brakuje dowodów na istnienie telepatii. Ale według niej, zdolności, które posiada Ramses, mogą stanowić klucz do poznania narzędzi komunikacji pomiędzy autystycznymi dziećmi a ich rodzicami.

Dr Powell zdaje sobie sprawę, że jej zainteresowanie przypadkiem pięciolatka, który łączony jest z zagadnieniem telepatii, może stanowić zagrożenie dla jej reputacji. Ale kiedy poznała chłopca, wiedziała, że musi się przyjrzeć sprawie z bliska. Do tej pory przeprowadziła ona szereg testów, podczas których wykorzystywane były m.in. urządzenia do losowania liczb. Podczas jednego z doświadczeń dr Powell generowała liczby, które potem pokazywała matce chłopca. Nyx Sanguino miała je zapisywać na kartce, a potem intensywnie o nich myśleć. Potem pięciolatek otrzymywał zadanie, by odgadnąć liczbę, na której koncentrowała się jego matka. Chłopiec robił to za każdym razem bezbłędnie.

- Znalazłam wiele dzieci z autyzmem, w przypadku których pojawiały się informacje, że mają one zdolności telepatyczne. Chciałam to zobaczyć na własne oczy i zbadać, czy może to zostać ocenione, a w rzeczywistości zbadane pod rygorystycznymi, kontrolowanymi warunkami - wyjaśniła cytowana przez dziennik "Daily Mail" dr Diane Powell.

Badaczka nazwała niedawno Ramsesa najinteligentniejszym pięciolatkiem na świecie. Jej wysiłki skupiają się teraz na znalezieniu dla malca odpowiedniej szkoły. Chłopiec uczęszczał już na zajęcia z innymi dziećmi, ale szybko zaczął być izolowany, także przez nauczycieli. Jako jedyny w klasie potrafił czytać, także analiza algebraiczna nie stanowiła dla niego problemu. Na początku był ulubieńcem wychowawczyni, która nazywała go małym profesorem. Jego problemy zaczęły się w momencie, kiedy zaczął poprawiać popełniane przez nią błędy. Obecnie Ramses uczy się w domu. Chłopiec nie ma żadnych kolegów, a przez swoich rówieśników uważany jest za dziwaka. Jego matka przyznaje, że jej syn ma obsesję na punkcie liczb oraz liczenia. Uwielbia liczyć domy, książki czy litery. Dr Powell poszukuje także sponsorów, którzy pomogą jej w dalszych badaniach, a także w otwarciu szkoły dla szczególnie uzdolnionych dzieci z autyzmem.