Luksemburg. Maleńkie państwo, które od paru ładnych lat przoduje w statystykach konsumpcji wina per capita. Jednak tutaj wino nie tylko się z upodobaniem pija, ale również z powodzeniem produkuje, o czym może nie wszyscy miłośnicy wina mieli okazję się przekonać.
Luksemburg choć jest najbogatszym krajem Unii Europejskiej, to jak wiadomo - nie poraża wielkością. Powierzchnia kraju to niecałe 2,6 tys. km kwadratowych, całkowita długość granicy wynosi tylko 359 km. W stolicy kraju mieszka 82 tysięcy ludzi a w całym księstwie 451 tysiące.
Spójrzmy na fakty, które określają winiarską kondycję Luksemburga. Powierzchnia winnic wynosi obecnie 1.270 hektarów. Klimat panuje tu śródziemnomorski, z silnymi wpływami kontynentalnymi (opady deszczu wynoszą około 725 mm rocznie). Wiele winnic usytuowanych jest na zboczach, na wysokości 150-250 m.n.p.m. W winiarskim Luksemburgu zasadnicza rolę odgrywa Mozela, której nurty biegną do Niemiec - dolina tej rzeki daje tam znakomite warunki słynnym rieslingom. W Luksemburgu na jej lewym brzegu też usytuowane są najlepsze winnice - około 400 hektarów rośnie na zboczach (nachylenie około 30%). Jak w każdym winiarskim kraju zimnego klimatu, winnice Luxemurga dają zróżnicowane plony i jakość, cierpią na wiosenne przymrozki, gradobicia i kłopoty z właściwą dojrzałością.
W produkcji dominują wina białe. Uprawiane odmiany: rivaner, auxerrois, pinot gris, riesling, pinot blanc, elbling, pinot noir, gewürztraminer, chardonnay, muscat ottonel. Przybyło w ostatnich latach nasadzeń odmian czerwonych (chętnie sięga się po pinot noir - używane głównie do win musujących) przeznaczanych na wina różowe oraz lekkie czerwone. Winiarsko funkcjonują dwa główne kantony. Pierwszy to Remich z miejscowością o tej samej nazwie wraz z obszarami wokół Wintrange czy słynnego Schengen. Dominują tu tereny bardziej płaskie i cięższe, aluwialne gleby, wina są nieco mniej intensywne, mniej aromatyczne, cięższe w konstrukcji i szybciej dojrzewające. Obszar drugi to z kolei część doliny położona koło Grevenmacher. Znajdują się tam to głównie winnice tarasowe. Dominują gleby wapienne a wydajność winnic jest niższa. Więcej tu zacnych win, jak choćby rieslingi pochodzące z winnic dookoła wioski Ahn.
Słodka wydajność
Słabością winnic luksemburskich jest wielka wydajność - dopuszczone 140 hl/ha dla odmiany elbling czy rivaner (nie wychodzą w oznaczeniach poza status bazowych win) i 120 hl/ha dla innych odmian. Da się to niestety zauważyć w winach. Z wyjątkiem najgorętszych lat (np. 1995, 1996, 1997, 2002 czy 2003) jest konieczna szaptalizacja, niektórzy producenci decydują się też na odkwaszenie win, by nieco złagodzić ich styl.
W 2001 roku zarejestrowano apelację dla win słodkich (mniej więcej od początku lat 90 ub. wieku podejmowano tu intensywne eksperymenty z pierwszymi winami tego typu, np. lodowymi). Są to wina dość delikatne, smaczne, ale ich wydania dalekie są od koncentracji, rozłożystości i finezji ich niemieckich odpowiedników.
Wina lodowe (Vin de glace oznaczane czasem jako VG) powstawać mogą z pinot blanc, pinot gris czy riesling, owoce muszą być zbierane przy -7° C, minimalna zawartość cukru dla tego rodzaju wina, wg skali Oechsle powinna wynosić min. 120°. Odmiany takie jak auxerrois, pinot blanc, pinot gris i gewürztraminer przy zawartości cukru 105° Oechsle oraz riesling z 95° mogą być oznaczane jako wina z późnego zbioru (Vendange Tardive - VT). Apelacja dla słodkich win słomowych (Vin de Paille - VP), gdzie owoce podsusza się na specjalnych matach, używana jest dla auxerrois, pinot blanc, pinot gris i gewürztraminer (z minimum 130° Oechsle).
Crémants de Luxembourg
Od pewnego czasu Luxemburg mocno stawia na wina musujące. Historia tych win jest tu stosunkowo młoda, bowiem Crémant de Luxembourg jako apelację wprowadzono dopiero w 1991 roku. Jednak w tym czasie na 42 kilometrach, w winnicach i winiarniach między Schengen a Wasserbilling, zdążyło się wiele zmienić a wina z bąbelkami zdążyły wypłynąć na szersze wody.
Produkowane są one metodą tradycyjną (wtórnej fermentacji w butelce). Wydajność w winnicach dla tych win wynosi120 hl/ha. Luksemburskie wina musujące stanowią około 15- 20% całościowej produkcji. Winiarze są z nich bardzo dumni, osiągnęły one bowiem dobrą pozycję na lokalnym rynku i zdobyły uznanie konsumentów, również tych za granicą. Styl tych win jest świeży, miękki, owocowy, momentami osiągający rejestry elegancji. Średnio ich cena waha się w okolicach 10-15 euro za butelkę.
Zmiany w winnicach
Większość win luksemburskich to wina jednoodmianowe. Inaczej niż nad niemiecka częścią Mozeli, gdzie włada riesling, w Luksemburgu dominuje łatwo dojrzewający rivaner (müller thurgau). Na początku XX wieku pokonał on wcześniejszą hegemonię elblinga, który zajmował dobrze ponad połowę nasadzeń. Specjaliści przekonują, że elbling był na tych obszarach uprawiany juz od czasów antycznych, nic więc dziwnego, że mocno wpisał się w winiarski krajobraz tych ziem. Nowoczesność stawia jednak twarde wymogi. Elbling musiał oddać pola innym odmianom. Konsumenci (a za nimi winiarze) woleli bowiem pójść w stronę win bardziej aromatycznych, bardziej ekstraktywnych, co zapewniły, np. odmiany z rodziny pinotów. Jednak elbling nie zniknął, w tej chwili zajmuje około 400 ha. Dopuszczalna wydajność w winnicy to, jak już wspominałem - 140 hl/ha i często słodkawy, prosty styl. Auxerrois to kolejna ważna dla Luksemburga biała odmiana, jest poważana przez tutejszych winiarzy. Można nawet uznać, że nigdzie w Europie nie wypracowała
sobie tak ważnego statusu jak w Luksemburgu, choć jej uprawy znajdziemy też w niedalekiej Alzacji. Auxerrois daje otwarte, owocowo-kwiatowe wina o stosunkowo niskiej kwasowości. Jeśli ograniczy się jej plony, jest w stanie dać wina o przyjemnej konstrukcji i balansie. Auxerrois mogłaby stać się popisową odmianą-wizytówką Luksemburga, konieczne jest jednak zniżenie jej wydajności (teraz dopuszczalne max. 120 hl/ha) i więcej starań o bardziej indywidualny styl.
Mariusz Kapczyński
Oficjalne wydanie internetowewww.vinisfera.pl