Mandaryna kształci na wsi
W niewielkiej wsi Kamion pod Skierniewicami powiało wielkim światem - zauważa "Dziennik Łódzki". Marta Wiśniewska, była żona Michała Wiśniewskiego - lidera grupy Ich Troje - otworzyła szkołę tańca dla dzieci i młodzieży.
W niewielkiej wsi, w której życie toczy się wokół sklepu i knajpy, kto żyw biegł, żeby "na żywo" zobaczyć gwiazdę. Na pierwsze spotkanie z artystką przyjechało ponad 500 rodziców z dziećmi.
Maluchy były oczarowane Mandaryną, a zapału ich mam do posłania pociech pod edukacyjne skrzydła artystki, nie ostudziły nawet stawki za kształcenie (100 - 200 zł miesięcznie) - odnotowuje gazeta.
Trudno im się dziwić, bo Mandaryna sprzedawała piękne marzenia o wielkiej karierze. Obiecała przyszłym wychowankom występy na estradzie. Powiedziała, że najzdolniejsi będą mieć zapewniony udział w koncertach i nagraniach teledysków. A to, zdaniem wielu rodziców i dziadków, warte jest więcej niż 200 zł miesięcznie.