Męskie sprawyManoreksja - chcą mieć muskuły, więc... wymiotują.

Manoreksja - chcą mieć muskuły, więc... wymiotują.

Zazwyczaj wszelkie rodzaje zaburzeń żywienia takie jak bulimia i anoreksja przypisywane są zaślepionym na punkcie własnego wyglądu nastolatkom i młodym kobietom z problemami z samooceną. Nie bez powodu - nie da się ukryć, że w różnych statystykach dotyczących skali tych schorzeń to właśnie płeć piękna (i chuda) wiedzie prym. Okazuje się jednak, że i mężczyźni coraz częściej mają ten sam problem.

Manoreksja - chcą mieć muskuły, więc... wymiotują.
Źródło zdjęć: © AFP

08.11.2013 | aktual.: 08.11.2013 14:13

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców ze Szpitala Dziecięcego w Bostonie, nastolatki i młodzi mężczyźni coraz częściej zmagają się z zaburzeniami żywienia analogicznymi do tych, które sieją żniwo śmierci wśród obsesyjnie odchudzających się dziewcząt. Jednostka chorobowa doczekała się nawet osobnej nazwy.

"Manoreksja" czyli anoreksja w męskim wydaniu jest jednak znacznie bardziej problematyczna. Często łączy się z bulimią. To nie tylko obsesyjne pilnowanie wagi, jadłowstręt, napady wilczego głodu i następujące po nich niekończące się wymioty, które wyniszczają przewód pokarmowy i prowadzą do poważnych niedoborów w organizmie. Młodzi faceci uważają, że szczupła sylwetka to za mało. - Mężczyźni dążą do czegoś innego niż kobiety - tłumaczy szefowa badań. Okazuje się, że celem chorych na "manoreksję" jest nie tylko odpowiednia niska waga, ale również wyrzeźbiona muskulatura - "kaloryfer" na "facecie-wieszaku" rodem z pokazów męskiej mody.

Nie trzeba mówić, że jest to zupełnie sprzeczne ze zbilansowaną dietą i zrównoważoną suplementacją konieczną w przypadku osób wykonujących ciężkie ćwiczenia fizyczne i budujących masę mięśniową czy rzeźbę. Chorzy na "manoreksję" nic sobie z tego nie robią - zamiast bogatego w białko i węglowodany kurczaka z makaronem łykają na potęgę różnego rodzaju lekarstwa i szkodliwe środki dopingujące, których producenci obiecują imponujący rozrost masy mięśniowej w krótkim czasie i przyśpieszone spalanie tłuszczu.

- W internecie jest dostępna cała masa środków, o których wpływie na zdrowie nie wiemy prawie nic. Dopiero kiedy zaczyna zażywać je coraz więcej osób, dowiadujemy się, że w ogóle nie powinny być dostępne w sprzedaży - tłumaczy opłakane dla zdrowia skutki faszerowania się cudownymi środkami na mięśnie jeden z naukowców.

Amerykańskie badania pokazały, że problem manoreksji dotyczy coraz większego odsetka młodych mężczyzn. Szacuje się, że z zaburzeniami odżywiania zmaga się nawet jedna trzecia nastolatków płci męskiej. Wiele z nich sięga nie tylko po sterydy, hormony czy środki anaboliczne, ale również narkotyki i alkohol, co sieje dodatkowe spustoszenie w młodych organizmach.

PK/PFi,facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)