Trwa ładowanie...
28-01-2014 13:27

Marlboro Man nie żyje. Zabiły go papierosy

Marlboro Man nie żyje. Zabiły go papierosyŹródło: Zdjęcie producenta
d1120dk
d1120dk

Był symbolem męskości, a dla nas, Polaków, kimś z innego, lepszego świata. Mężczyzna w kapeluszu, samotnie przemierzający połacie prerii. Przystawał zmęczony pędzeniem bydła, by zapalić papierosa. Prawdziwy twardziel, którym stawał się każdy, kto zaciągnął się kiedyś "dymkiem" z Pewexu.

5 kowbojów, którzy odeszli przez papierosy

W kultową postać faceta Marlboro od roku 1978 do roku 1981 wcielał się Eric Lawson, aktor, którego mało kto kojarzy z jego rolami w serialach takich jak: "Aniołki Charliego", "Dynastia" czy "Słoneczny patrol". Światową sławę przyniosły mu reklamy namawiające mężczyzn do używania tytoniu. Sam palił od 14 roku życia. Do końca nie potrafił zerwać z nałogiem. Zmarł w wieku 72 lat w wyniku przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. Jest tym samym piątym aktorem wcielającym się w rolę kowboja Marlboro, którego zabiły reklamowane przez niego wyroby.

W 1999 roku w wieku 69 lat na raka płuc zmarł Dick Hammer - strażak i aktor grający w paradokumentalnym serialu "Emergency!". W 1995 roku śmierć zabrała Davida McLean'a, który wcielał się w rolę Marlboro Mana w latach 60. Rok później jego syn i żona wnieśli pozew przeciwko firmie Philip Morris, którą oskarżyli o zachęcanie lub wręcz wymaganie palenia papierosów od aktora, co miało spowodować raka płuc. Na podstawie tych wydarzeń powstał komiks "Thank You for Smoking" (Dzięki za palenie). W roku 1992 zszedł z tego świata jego reklamowy następca, Wayne McLaren - kaskader, aktor, model i jeździec rodeo. On także cierpiał na raka płuc. Nie dożył 52 urodzin. W 1990 roku, gdy wykryto u niego raka, rozpoczął swoją walkę z koncernami tytoniowymi. Chciał wykrzyczeć całemu światu, że przyczyną jego cierpień jest pielęgnowany przez 30 lat zabójczy nałóg. Niestety, bardziej pamiętany jest jako palący kowboj...

d1120dk

Marlboro - papierosy dla kobiet

W 1987 roku na rozedmę płuc zmarł David Millar, jeden z pierwszych kowbojów Marlboro, który brał udział w reklamach w latach 50. Jego nazwisko warto przypomnieć, by uświadomić wszystkim, że postać dzielnego kowboja z papierosem w dłoni nie pojawiła się w naszych umysłach znikąd, a była wynikiem walki o miejsce na rynku wyrobów tytoniowych. Trudno dzisiaj w to uwierzyć, ale niegdyś papierosy produkowane przez londyńskiego przemysłowca Phillipa Morrisa (który otworzył filię swojej firmy w Nowym Jorku) były produktem przeznaczonym dla kobiet. Ich nazwę zaczerpnięto od nazwy ulicy, przy której mieściła się fabryka (Great Marlborough Street). Papierosy, które przez lata kojarzyliśmy z rock and rollem (palili je m.in. Jim Morrison, Keith Richards czy Slash), początkowo były sprzedawane damom. Miały nawet czerwone ustniki, by nie było na nich widać śladów szminki.

Niestety, niemęski wizerunek marki odbierał firmie klientów. Właśnie wtedy, w latach 50. pojawił się twardy, ogorzały, pociągający kobiety i wzbudzający podziw mężczyzn kowboj Marlboro.

Zostaliśmy oszukani przez reklamę

Posłużenie się przez brytyjską firmę symbolem wolnego Amerykanina nie wzbudziło wielkich kontrowersji. Przeciwnie, inni producenci wkrótce podchwycili pomysł i zaczęli reklamować papierosy jako "produkt dla prawdziwych facetów". Ikonami stawali się twardziele reprezentujący typowo męskie zawody. Dzięki reklamie z kowbojem i połączonej z nią nowej modzie, Phillip Morris zwiększył sprzedaż o 300 proc. w ciągu dwóch pierwszych lat kampanii - z 5 miliardów dolarów w roku 1955 do 20 miliardów w roku 1957.

Inną ciekawostką jest fakt, że mniej więcej w tym samym czasie rynek zdobywały papierosy mentolowe, które po dziś dzień stanowią około 30. proc. papierosów kupowanych w USA. 80 proc. palaczy używających tego typu papierosów to Afroamerykanie. "Mentole" reklamowane były jako zdrowsze (za sprawą rzekomych leczniczych właściwości mentolu) i zapewniające "uczucie komfortu w gardle".

d1120dk

Dopiero po latach Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) stwierdziła, że papierosy mentolowe (a także inne papierosy o smakach np. cukierków, goździków itp.) są w istocie odpowiedzialne za to, iż po wyroby tytoniowe sięgają coraz młodsi. Podobnego zdania jest Komisja Zdrowia działająca przy Parlamencie Europejskim, której członkowie opowiadają się za wprowadzeniem zakazu sprzedaży papierosów "slim" na terenie Unii Europejskiej. Na temat szkodliwości wyrobów tytoniowych w ogóle nikt już nie dyskutuje.

Zmarł ostatni prawdziwy kowboj Marlboro?

Dzisiaj powszechnie wiadomo, że substancje zawarte w dymie tytoniowym są toksycznie i mają właściwości kancerogenne (powodują raka). Szacuje się, że osoba paląca żyje przeciętnie o 14 lat krócej od osoby niepalącej. Oprócz raka (przede wszystkim raka płuc, krtani, gardła i przełyku) papierosy przyczyniają się także do występowania chorób układu sercowo-naczyniowego: m.in. miażdżycy i zawału mięśnia sercowego oraz są związane z obniżeniem płodności u mężczyzn. Mają także fatalne w skutkach działanie na organizm przyszłych matek. Zwiększają ryzyko poronienia oraz mogą prowadzić do niedorozwoju płodu.

To z wymienionych wyżej powodów reklamy, których bohaterem był Marlboro Man, odchodzą do przeszłości. Na niekorzyść reklamodawców działają też fakty dotyczące śmierci kolejnych aktorów zaangażowanych w kampanię. Być może Eric Lawson był ostatnim "prawdziwym twardzielem" częstującym papierosem innego kowboja. Jeśli tak, to jego śmierć może stać się symbolem, a on sam ponownie ikoną. Tym razem kojarzoną z antynikotynowymi kampaniami organizacji społecznych.

Ijuh, facet.wp.pl

d1120dk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1120dk