Masz nadwagę - nie pobrykasz...
Męskim okiem
Wielu mężczyznom wydaje się, że "oponka" w okolicach pasa to nic złego. Tymczasem okazuje się, że im więcej kilogramów, tym mniej seksu. I to wcale nie dlatego, że brzuchaci mężczyźni nie podobają się kobietom. Wszystkiemu winien jest niedobór testosteronu.
A bez testosteronu się najzwyczajniej nie da. Ten podstawowy męski hormon płciowy odpowiada m.in. za męskie zachowanie, produkcję plemników i popęd płciowy. Tymczasem najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Stanu Nowy Jork dowodzą, że u połowy otyłych mężczyzn zmniejsza się produkcja testosteronu, w skutek czego gwałtownie spada libido.
Nowojorscy badacze przebadali niespełna dwa tysiące otyłych mężczyzn powyżej 45 roku życia. Okazało się, że u niemal połowy poziom testosteronu jest znacznie poniżej normy. Narażeni na to są zwłaszcza ci panowie, którzy dodatkowo chorują na cukrzycę.
Warto więc dbać o formę. Zwłaszcza, że inne badania - tym razem przeprowadzone przez badacza ze Szwecji - dowodzą iż nadwaga w młodości zmniejsza też szanse na małżeństwo. Malin Kark ze szwedzkiego Karolinska Institutet jest przekonany, że mężczyźni, którzy w wieku 18 lat mieli problemy z otyłością będą mieli o 50 procent mniejsze szanse znalezienia żony w wieku 30 - 40 lat.
Na pocieszenie musimy jednak przytoczyć argument "drugiej strony", choć jest to opinia, której prawdopodobnie nie zweryfikowały dotąd żadne naukowe badania. Pochodzą jednak wprost od osoby otyłej (najwidoczniej takiej, która na brak testosteronu nie narzeka). Otóż podobno nikt nie jest w stanie tak dogodzić kobiecie, jak mężczyzna z brzuchem.
Dlaczego? Okazuje się, że męska oponka może być doskonałym narzędziem stymulacji. Oddajmy głos praktykowi:
"Szczupli mężczyźni, aby stymulować łechtaczkę w czasie stosunku muszą używać rąk, albo wręcz zostawić to kobiecie. Grubas nie ma takich problemów, bo ma brzuch. Jeśli jest nawet średnio sprawny lub nieszczególnie wyposażony, to bez trudu potrafi w odpowiedniej pozycji zapewnić kobiecie orgazm stereo i to nawet wielokrotny".
No cóż - w tym przypadku kto sam nie spróbuje, ten się nie przekona, jak jest naprawdę.
(menonwaves)/ PFi