Masz ochotę na starszą kochankę?

Związek seksualny z dojrzałą kobietą - plusy i minusy...

Związki dojrzałych kobiet z młodszymi mężczyznami nadal budzą wiele kontrowersji. Powodzenie takiego związku zależy w dużym stopniu od dojrzałości partnerów, którzy ciesząc się sobą, wzbudzają zazdrość, niedowierzanie i są poddawani ciągłym naciskom otoczenia - "Ona mogłaby być jego matką", "Ciekawe jak go zbałamuciła", "On chyba lubi zmarszczki", "Zobaczysz, zostawi cię dla młodszej", "Będziesz się nią zajmował, jak zniedołężnieje?", "Ona się tylko tobą bawi".

Istnieją szczęśliwe małżeństwa, które nie przejmują się tego typu komentarzami, ale nieprzychylne nastawienie społeczeństwa wzbudza wątpliwości wielu kobiet, które stoją u progu związku z młodym mężczyzną. Kobiety nie wierzą, że partner dochowa im wierności i sprawdzi się w trudnych (wymagających doświadczenia) życiowych sytuacjach. Są też kobiety, które traktują młodych mężczyzn jak zabawki - młode ciało pobudza seksualny apetyt, a rozbudzony temperament pozwala dojrzałej kobiecie nacieszyć się jurnością, którą nie zawsze dysponują rówieśnicy.

Dlatego nie powinny dziwić anonse zaczynające się od słów: "Młody, przystojny i wysportowany poszukuje kobiety - najchętniej w wieku od 36 do 50 lat...".

Nie dziwi nikogo "zamiana" żony na, nie zawsze atrakcyjniejszą, ale za to młodszą partnerkę. Natomiast widok młodzieńców adorujących panie w średnim wieku budzi politowanie. Uznaje się bowiem, że starsze kobiety nie mogą zaspokoić rozbuchanych, kipiących życiem mężczyzn, bo... są już za stare na seks! Atrakcyjność seksualną kojarzy się z jędrnym ciałem, gładką skórą i zdolnością do rodzenia.

Faktycznie, zdolność do prokreacji może być przyczyną nieporozumień i rozterek. Natomiast atrakcyjność fizyczna - rozumiana, jako wygląd zewnętrzny, zapewniający powodzenie u płci przeciwnej - może zostać zachowana także po menopauzie. Zadbana i pewna swojej seksualności dojrzała kobieta może sprawić, że niejedno młode serce zabije szybciej. Temperamenty seksualne dojrzałych kobiet i młodych mężczyzn w znacznym stopniu się pokrywają. Doświadczona kobieta wie, czego oczekuje od niej mężczyzna, zna męskie upodobania i słabości, a jednocześnie wie, czego sama chce i wie, jak to dostać.

Pomijając przypadki, w których mężczyźni posługują się seksem w celu zdobycia pozycji zawodowej czy towarzyskiej oraz zjawiska tak niedefiniowalne jak "nagłe oczarowanie", trzeba stwierdzić, że inicjatorami męsko-damskich zbliżeń są bardzo często właśnie doświadczone kobiety. Umiejętnie podsycając atmosferę, potrafią doprowadzić do szaleństwa niedoświadczonych młodzieniaszków, którym wydaje się, że to oni polują na swoją kolejną seksualną zdobycz.

Dojrzałe panie potrafią wykorzystać swój urok i nierzadko pozycję. Podobnie jak w przypadku młodych dziewcząt, młodym mężczyznom imponują kobiety zajmujące ważne stanowiska czy posiadające poważanie w danym środowisku (artystycznym, branżowym itp.).

Doświadczone kobiety mają w takich sytuacjach olbrzymią przewagę nad niedoświadczonymi kochankami, jednak często gubi je właśnie chęć dominacji. Młodzi partnerzy rzadko kiedy godzą się na "matkowanie" i często czują się niedowartościowani, gdy przypisana zostaje im drugoplanowa rola "męża ważnej żony". W wielu przypadkach, już na wstępie partnerzy wiedzą, że ich związek ma przelotny, niezobowiązujący charakter.

U przekwitających kobiet może się pojawić silna potrzeba męskiej adoracji. Obawiające się utraty atrakcyjności panie po 40. zaczynają odczuwać pociąg do młodych mężczyzn, pragną się sprawdzić w roli uwodzicielki i poczuć, że nadal mogą wywoływać podniecenie. Liczą się ze zdaniem męskiej części otoczenia, oczekują komplementów, a czasem także zaspokojenia seksualnego, którego może im nie dostarczać długoletni partner.

Niektóre z kobiet zaczynają w tym wieku poddawać się operacjom plastycznym, zabiegom odmładzającym i zmieniają sposób ubierania na bardziej wyzywający. Inne zaczytują się romansami i marzą o powrocie do czasów młodości - wierzą, że ich życie może "uratować" burzliwa miłość. Co ważniejsze, 30-, a nawet 20-latkowie, są bardzo podatni na wpływ takich kobiet. Same kobiety w różny sposób traktują swój nagły przypływ erotycznych marzeń.

Jedne zaczynają fantazjować i wyładowują się poprzez masturbację, inne, by zaspokoić swoje potrzeby, znajdują młodego kochanka. Są też takie, którym wystarczy sama adoracja. Pod nieobecność męża odwiedzają strony erotyczne, znajdują sobie przyjaciół na czatach, zaczynają korespondować i angażować się emocjonalnie, pozostając przy tym w stałych związkach.

W wyniku tego, że związki z dużą różnicą wieku nie cieszą się powszechną akceptacją, kochankowie nastawiają się na czerpanie przyjemności ze swojego romansu, udając że nie angażują się emocjonalnie na tyle głęboko, by zbudować trwały związek partnerski. Takie zachowanie ma zarówno swoje dobre, jak i złe strony.

Dla młodych mężczyzn taki związek staje się "seksualną drogą na skróty". Doświadczona kobieta przekazuje młodzieńcowi swoją wiedzę o ars amandi, uczula go na potrzeby kobiet, niejako wychowuje seksualnie, w zamian dostaje zastrzyk młodzieńczej energii, która objawia się nie tylko możliwościami kochanka, ale także jego fantazją i żywą reakcją na nieznane dotąd pieszczoty, czy sytuacje.

Niestety, bardzo młodzi kochankowie bywają niedostatecznie dojrzali emocjonalnie, by zaspokoić inne, pozaseksualne potrzeby swoich partnerek. Bywają też sytuacje odwrotne, rzekomo dojrzałe kobiety, niepoważnie traktując adorujących je młodzieńców, doprowadzają ich na skraj załamania lub spełniając swoje wyszukane fantazje kształtują pociąg seksualny w sposób, który może potem utrudniać kontakty z mniej doświadczonymi partnerkami.

Puch, facet.wp.pl