Męskie sprawyMasz taki brzuch? Możesz umrzeć podczas snu!

Masz taki brzuch? Możesz umrzeć podczas snu!

Nie da się ukryć, że tzw. otyłość brzuszna częściej dotyczy mężczyzn. Kobietom tłuszcz rozkłada się równomiernie na całym ciele, podczas gdy u męskiej części populacji lubi koncentrować się w jednym miejscu, tworząc nieapetycznie wyglądający "mięsień".

Masz taki brzuch? Możesz umrzeć podczas snu!
Źródło zdjęć: © 123RF

Otyłość brzuszna to jednak nie tylko nagromadzenie tłuszczu w jednym miejscu, ale również rozrost tkanki tłuszczowej wewnątrz jamy brzusznej, pomiędzy kluczowymi dla funkcjonowania organizmu organami. To m. in. dlatego ten rodzaj otyłości zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę czy choroby serca i... przedwczesnej śmierci podczas snu! Uwaga: zagrożeni są tylko mężczyźni, kobiety mogą spać spokojnie.

Okazuje się, że otyłość brzuszna jest powiązana z jednym z rodzajów zaburzeń snu - chodzi konkretnie o zespół bezdechu śródsennego. Chory, który cierpi na to schorzenie, chrapie, charczy (objaw "walki o powietrze"), a ostatecznie przestaje oddychać nawet na 10 sekund i więcej, co jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia i może stać się przyczyną nagłej i niespodziewanej śmierci.

Japońscy naukowcy postanowili przeanalizować zależności między otyłością brzuszną a bezdechem u kobiet i mężczyzn. Uczestnikami badań było 271 mężczyzn i 100 kobiet, którzy leczyli się na zespół bezdechu środsennego w latach 2008-2010. Naukowcy brali pod uwagę indeks BMI i obwód w pasie oraz występowanie objawów typowych dla bezdechu.

Na wstępie okazało się, że badani, bez względu na płeć, mają dość zbliżone BMI i obwód - między obiema płciami nie występowały znaczące różnice. Jednak w przypadku mężczyzn tkanka tłuszczowa częściej koncentrowała się w newralgicznym miejscu czyli na brzuchu, a objawy bezdechu były poważniejsze niż u cierpiących na to samo schorzenie kobiet - oznacza to m. in. dłuższe zatrzymanie oddechu. Badani mężczyźni mieli ponadto zbyt wysoki poziom triglicerydów i cholesterolu, a ich krew była utleniona w zbyt niskim stopniu w stosunku do norm.

Japońscy naukowcy stwierdzili, że tylko w przypadku mężczyzn otyłość brzuszna jest powiązana z ciężkim bezdechem - u kobiet nie stwierdzono takiej zależności. Do takich samych wniosków doszli amerykańscy naukowcy z Pennsylvania College of State Medicine, którzy badali przebieg zespołu bezdechu śródsennego u osób, które nie mają problemu z otyłością, choć nie należą do chudzielców. Rezultaty okazały się zbliżone - koncentracja tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha u mężczyzn zaostrza bezdech, a u kobiet nie ma na niego żadnego wpływu.

Wychodzi na to, że w porównaniu do kobiet mamy o jeden powód więcej, by strzec się problematycznej "oponki", walczyć z "mięśniem piwnym" i nie hodować "prezia". Jeśli jednak już cierpimy na ten problem, a oddychanie podczas snu przebiega "chrapiąco", bądź są chwile, że na sekundy w ogóle ustaje, sprawa wygląda jasno - trzeba się obudzić! I zabrać za ćwiczenia.

KP/PFi, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)