Masz taki brzuch? Wyrządzasz krzywdę swoim dzieciom!
Dość powszechną reakcją obronną facetów przy kości, nagabywanych przez swoje partnerki i lekarzy odnośnie konieczności zbicia wagi, jest odpowiedź: "To moje ciało, moje zdrowie i będę robił z nimi to, co mi się podoba".
Niestety, jak przekonują naukowcy, to egoistyczne podejście do tematu musi się skończyć - albowiem najnowsze badanie grupy uczonych z Uniwersytetu w Ohio dowodzi, że otyłość ojca w jednoznaczny sposób przekłada się na otyłość jego potomstwa. Oznacza to, że wbrew pozorom, nasz wątpliwy styl życia godzi nie tylko w nas samych. Zależność ta szczególnie wyraźna jest w przypadku męskich potomków, zatem panowie w rozmiarze XXL skazują swoich synów na przyszłość w XXL.
Jesteś tym, co jadł twój ojciec
Eksperyment, o którym profesor Felicia Nowak opowiadała niedawno na 95. dorocznym zjeździe Towarzystwa Endokrynologicznego w San Francisco (USA) przeprowadzany był na myszach, a jego wyniki okazały się być fascynujące. Jak podaje PAP przez 13 tygodni połowa gryzoni płci męskiej żywiła się tłustym pokarmem (45 proc. kalorii pochodzących z tłuszczu)
, a druga pokarmem o niskiej zawartości tłuszczu (10 proc. kalorii pochodzących z tłuszczu). W przypadku obu grup liczba spożywanych dziennie kalorii nie różniła się jednak. W dalszej kolejności samców z obu grup dopuszczono do reprodukcji (przy czym wszystkie samice były na diecie niskotłuszczowej) i czekano na efekty.
Potomstwo mierzono i warzono czterokrotnie: w 20 dni po narodzinach, 6 tygodni po narodzinach, a następnie 6 i 12 miesięcy po narodzinach. Na każdym z tych etapów gryzonie poczęte przez "otyłych ojców" cechowały się istotnie większą masą ciała, niż te, których ojcowie trzymani byli na diecie niskotłuszczowej. Co ciekawe: różnica w wadze nie miała związku z apetytem, ani też z rodzajem czy częstotliwością przyjmowanych pokarmów - podaje portal medicalxpress.com - ponieważ wszystkie myszki, bez wyjątku, karmione były tą samą, standardową karmą. Jeszcze bardziej frapujące jest to, że potomstwo z grupy otłuszczonych wykazywało zwiększoną ruchliwość, tj. więcej biegały, były bardziej aktywne. A mimo to ważyły więcej, co dowodzi jak bardzo dieta ojca wpływa na dzieci.
Myszy uratują świat?
Profesor Nowak wierzy, że badania jej ekipy przysłużą się w przyszłości do zatrzymania epidemii otyłości. W jaki sposób? Otóż, w toku tego eksperymentu, specjaliści z Ohio ustalili, że najprawdopodobniej zjawisko dziedziczenia otyłości ma podłoże epigenetyczne, co oznacza, że nadwaga dziedziczona jest nie w skutek mutacji określonych genów, a zmian ich ekspresji. To dobra wiadomość, ponieważ na ekspresję genów można oddziaływać, np. za sprawą czynników środowiskowych i czynników zw. ze stylem życia - podaje medicalxpress.com, co z kolei oznacza że pełniejsze zgłębienie tego mechanizmu doprowadzi do wdrożenia czegoś w stylu "profilaktycznego katalogu dobrych praktyk", w którym specjaliści jasno określą co rodzice powinni robić, nie tylko żeby ich dzieci były szczupłe, ale też zdrowsze - wolne np. od skłonności do cukrzycy.
MW/PFi, facet.wp.pl