Trwa ładowanie...
18-09-2012 14:06

Męski makijaż - podstawa sukcesu

Męski makijaż - podstawa sukcesuŹródło: fotochannels.com
d1so80n
d1so80n

Czysta i zadbana twarz sprawia, że wyglądasz i czujesz się dobrze. Męski makijaż - przelotna moda czy koniec ery macho?

Jak podaje serwis "Yahoo! News", w Korei Południowej mężczyźni najwyraźniej "ewoluują" znacznie szybciej niż w pozostałych rejonach świata. Tamtejsi panowie traktują powiedzeniem "wygląd to władza" znacznie poważniej niż Polacy. "Obrazek na którym kobieta w kawiarni wyciąga szminkę i podaje ją swojemu towarzyszowi, by ten odrobinę odświeżył wygląd swoich ust, nie należy tam do rzadkości. Niemal każdy tak robi. Nawet strażnicy pilnujący lobby luksusowych budynków wyglądają na świat spod makijażu. Natomiast firma Korean Air organizuje specjalne szkolenia dla męskiego personelu - z fachowego nakładania makijażu" - podaje "Yahoo!".

Miliard za dobry makijaż!

W zeszłym roku Koreańczycy z południa wydali na kosmetyki 495 milionów dolarów (mowa tylko o mężczyznach), natomiast tegoroczne wydatki szacuje się na około 885 milionów dolarów - zatem, jak widać, tendencja do upiększania swojej aparycji za pomocą produktów adresowanych do kobiet, dynamicznie się pogłębia. I pomyśleć, że jeszcze piętnaście lat temu Koreańczycy nie słyszeli nawet o środkach nawilżających skórę. Wszystko miało się zmienić za sprawą zniesienia przez rząd koreański embarga na import dóbr kulturowych z Japonii. W ten sposób Koreańczycy odkryli metroseksualizm, m.in. za sprawą japońskich komiksów przedstawiających "ładnych, zniewieściałych mężczyzn".

Bodaj jako pierwsi po makijaż sięgnęli koreańscy piłkarze, tworząc ruch "flower men" - a więc coś na kształt żywych bohaterów komiksów; było to w czasie Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2002 roku. Dzisiaj natomiast malują się już niemal wszyscy, którzy coś znaczą - lub chcą coś znaczyć. W mediach nieustannie wałkuje się to, jak ważny w życiu jest wygląd - nienaganna, porcelanowa skóra, rzęsy zarysowane kredką i wymodelowane włosy. Ponoć ten nietypowy trend został dodatkowo uwypuklony za sprawą recesji - w czasach, gdy o pracę niezwykle ciężko, pracodawcy wybierając pomiędzy kilkunastoma kandydatami o podobnych kwalifikacjach, sięgają po... najładniejszego.

Kochanie, pożycz mi szminkę...

W efekcie, w Korei Południowej dochodzi do kuriozalnych sytuacji, jak ta z pożyczaniem sobie szminek. W tamtejszej komunikacji miejskiej co chwila można natknąć się na mężczyznę pudrującego twarz, poprawiającego maskarę albo dłubiącego przy brwiach. I owszem, wygląd się liczy, ale czy to nie jest już przesada? Europejczycy co prawda wyśmiewają poczynania Koreańskich mężczyzn, jednak niewykluczone, że kiedy nam kryzys na poważnie da się we znaki, również będziemy upiększali się przed rozmową kwalifikacyjną...

d1so80n

Dla niedowiarków - Koreańczycy przepytani przez "Yahoo!" twierdzą, że z początku również byli w tej kwestii sceptyczni, jednak za sprawą zastrzyku pewności siebie, jaki odkryli za sprawą swojego nowego, perfekcyjnego wyglądu, dziś nie mają oporów przed testowaniem nowinek kosmetycznych. 27-letni Kim Jong-hoon stwierdził: "Moja skóra nie wyglądała źle, ale media nieustannie wysyłają sygnały, że zadbana skóra to podstawa, więc chciałem się tym zająć. Dzisiaj czuję, że łatwiej przychodzi mi nawiązywanie kontaktu z facetami, którzy także noszą makijaż - mamy ze sobą wiele wspólnego".

A czy ty sądzisz, że szminka mogłaby ci pomóc w drodze na biznesowy szczyt?

d1so80n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1so80n