Męskie doświadczenia kulinarne
26.04.2011 | aktual.: 27.12.2016 15:05
None
Od dekad uczy się nas, jak powściągać swoje pierwotne żądze i instynkty. W wielu dziedzinach życia jesteśmy już potulni, jak baranki. Są jednak pragnienia, które leżą tak głęboko w naszej zwierzęcej naturze, że nic nie jest w stanie ich stamtąd wytrząsnąć.
Jednym z nich jest bez wątpienia "zew krwi". Prawdziwy facet za nic nie da sobie wmówić, że sałatka owocowa lub krem z warzyw zaspokoi głód tak samo dobrze, jak na przykład wielki, ociekający tłuszczem kotlet schabowy.
Wymarzony posiłek samca powinien wyglądać, jak najgorszy koszmar każdego weganina.
Żeby pomóc Wam w kultywowaniu prawdziwie męskich tradycji kulinarnych, zapraszamy na krótką wycieczkę po niezbędnych pozycjach w mięsnym menu mężczyzny.
Ostatnia pozycja, choć nie naszego pomysłu, jest filmowym ukoronowaniem wszystkiego co najlepsze w jedzeniu.
Przekonajcie się sami!
DrP/PFi
Kurczak na puszce z piwem
Wynalazek warty spróbowania. Nie wnikamy, jak bardzo pomysłodawca tego dania musiał nienawidzić kurczaków. Ważne, że jego eksperyment okazał się absolutnym sukcesem.
Podczas pieczenia piwo całkowicie wyparowuje, czy raczej wparowuje, do wnętrza kurczaka,nawilżając mięso i nadając mu niepowtarzalny smak. Zdecydowanie warto spróbować!
Jedzenie z ogniska
Przygotowywanie jedzenia nad otwartym ogniem to jeden z najbardziej męskich i pierwotnych zwyczajów. Jeśli nigdy nie smażyłeś na ognisku kiełbasek lub karkówki, to nie znasz się na męskiej kuchni.
Nic nie pobije aromatu dymu z ogniska i całego rytuału towarzyszącego ogniskowemu pichceniu.
Karkówkę proponujemy wcześniej zamarynować w musztardzie i przyprawach, a kiełbasę po prostu nabić na patyk.
Robienie własnych kiełbasek
Nic nie może równać się poczuciu dumy z dobrze zrobionej kiełbaski. Jeśli cierpicie na deficyt czynności manualnych, to wierzcie nam, że po całym dniu w biurze, samodzielnie zrobione kiełbaski to właśnie coś dla Was!
Wbrew pozorom nie ma w tym nic skomplikowanego. Mięso należy zmielić, dobrze doprawić (nie zapominając o jałowcu), następnie zaopatrzyć maszynkę do mielenia w przystawkę do robienia kiełbas i już możemy wcześniej kupione i oporządzone jelito napełniać przygotowanym farszem.
Tak przygotowaną i poskręcaną kiełbasę wrzucamy do wędzarni albo gotujemy, pieczemy, smażymy... co tylko nam przyjdzie do głowy.
Uwędź to sam!
Jeśli uważacie, że wędliny kupuje się tylko w sklepie i nie można ich zrobić samemu, jesteście w wielkim błędzie.
Zrobienie własnego kawałka wędzonej szynki nie wymaga zachodu, a jej smaku nie da się porównać z żadną kupioną w sklepie.
Do przygotowania takiej szynki potrzebne jest mięso, duże naczynie z marynatą swojego wyboru, i oczywiście wędzarnia. Ostatni punkt wcale nie musi być przerażający. Jeśli tylko dysponujecie ogródkiem, zbudowanie takiej wędzarni to żaden problem dla niedzielnego majsterkowicza. W Internecie aż się roi od wskazówek, jak to uczynić.
Jeśli nie macie takiej możliwości, być może warto udać się do pobliskiej wsi i znaleźć rolnika, który dysponuje takim pomieszczeniem, a za odpowiednią opłatę zgodzi się je udostępnić.
Jedz od nosa do ogona
Jedzenie mięsa nie ogranicza się tylko do udka z kurczaka, czy kawałka schabu. Jeśli jesteś prawdziwym mięsożercą docenisz specjały również z wnętrza zwierzęcia. Będziecie naprawdę zdziwieni, jak wspaniale mogą smakować, odpowiednio przygotowane, dania z wątróbek, nerek lub serc zwierząt.
Jeśli uważacie, że to obrzydliwe, na pewno nie jedliście dobrej wątróbki czy potrawki z kurzych serc. Polecamy spróbować, gwarantujemy, że będziecie pluć sobie w brodę ile świetnych dań z podrobów Was ominęło.
Upiecz całe zwierzę!
Pieczenie całego zwierzęcia to nie lada wyzwanie, ale również ogromna satysfakcja. Od zarania dziejów myśliwi polowali na zwierzynę, po to, żeby mięso upiec nad ogniem i zasiąść do niego całym plemieniem.
Zdobycz upieczona w całości nie tylko wystarczała wszystkim, ale również w pełnej krasie ukazywała męstwo odważnego myśliwego.
Takiej pieczeni oczywiście trzeba doglądać, często obracać i smarować tłuszczem. Pieczenie prosiaka, najlepiej "upolowanego" od zaprzyjaźnionego rolnika, zależnie od wielkości zajmie Wam 5-6 godzin, ale uwierzcie nam - warto!
Prosto z grilla
Grillowane pyszności to klasyk. W końcu słowo grill działa na prawdziwych facetów tak samo jak hasło - zakupy - na prawdziwe kobiety.
Karkówkę polecamy marynować w soli, pieprzu, papryce i musztardzie. Kiełbaski natomiast nacinamy, i marynujemy zalewając zalewamy złotym, chmielowym trunkiem połączonym z musztardą, pieprzem i miodem. W tak przygotowanej marynacie trzymamy kilka godzin i wrzucamy na grill! Zamiast grillowanych warzyw - grillowany krupniok, kiszka ziemniaczana i boczek.
Gwarantowany sukces!
5 ptaków i świnia
Jeśli nie wierzycie, że faceci szaleją za wcześniej wymienionymi potrawami - oto dowód. W tym filmie, nakręconym przez prawdziwych koneserów jedzenia, ukrywających się pod pseudonimem "Epic meal time", widać jak na dłoni, że facet bez mięsa żyć nie potrafi.
W tym wypadku fanatycy tłuszczu zdecydowali się nafaszerować świnię pięcioma ptakami. Zobaczcie, jak apetycznie to wygląda!