SeksMężczyźni mogą od razu, ale czy zawsze są gotowi?

Mężczyźni mogą od razu, ale czy zawsze są gotowi?

O tym, że facetów zazwyczaj nie trzeba namawiać do seksu wiemy od dawna - nie imają się nas dziwne migreny, mamy gdzieś jakiś tam cellulit oraz posiadamy dużo więcej naturalnej spontaniczności, która pozwala nam realizować całkiem szalone seksualne scenariusze. A jeśli w grę wchodzi olśniewająca "piękna nieznajoma" zupełnie tracimy głowę...

Mężczyźni mogą od razu, ale czy zawsze są gotowi?
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

06.09.2011 | aktual.: 12.09.2012 15:36

W żurnalu naukowym Archives of Sexual Behaviour opublikowano wyniki badań nad zachowaniami seksualnymi mężczyzn i kobiet w stosunku do nieznajomych. Różnice między obiema płciami są nie do przezwyciężenia!

Okazało się, że jeśli propozycja seksu na jedną noc pada z ust nieznanej bliżej kobiety o olśniewającej urodzie, mężczyźni są bardziej niż zazwyczaj skłonni pozytywnie odpowiedzieć na taką ofertę. 83 % panów bez wahania przystaje na propozycję "zróbmy to tu i teraz", co można uznać za spontanicznie szaleństwo, ale mieszczące się w granicach minimalnego bezpieczeństwa. Natomiast aż 97 % facetów pozwala się zaprosić do mieszkania pięknej i żądnej seksu nieznajomej, co - sami przyznacie - zazwyczaj kończy się upojną nocą, ale może równie dobrze skończyć się tzw. tajskim scenariuszem (małoletnie Tajki przyprowadzają napalonych chętnych do mieszkania, gdzie "przypadkiem" nakrywa ich rozeźlony ojciec w asyście kilku braci - w grę wchodzi wysoki okup albo wezwanie policji).

Jeśli sygnalizująca nieodpartą ochotę na seks nieznajoma jest przeciętnej urody, również może liczyć na powodzenie i pozytywne rozpatrzenie jej propozycji - 80 % facetów z chęcią uda się do jej mieszkania "na drinka", a 60 % zgodzi się od razu zabrać do dzieła.

W przypadku kobiet sytuacja wygląda krańcowo inaczej. Tylko jedna na 120 pań odpowiada pozytywnie, jeśli seks proponuje nieznajomy, a nawet oszałamiający wygląd proponującego nie ma nic do rzeczy. Słaba płeć = ostrożna płeć? W grę wchodzi po prostu poczucie bezpieczeństwa i lęk przed nowością.

"Mężczyźni są bardziej skłonni iść do nieznanego przecież sobie mieszkania nieznajomej i uprawiać seks w nieznanym sobie łóżku niż kobiety (...)" - komentuje francuski psycholog Nicolas Gueguen.

Możemy trochę pokpiwać z kobiecego lęku przez "nieznanym sobie łóżkiem", ale chyba nie tylko w tym rzecz - pójście z nieznajomym facetem na seks do jego mieszkania może się skończyć dla kobiety znacznie gorzej niż dla mężczyzny, który skorzystał z analogicznej propozycji od pięknej nieznajomej... Psychopaci i kryminaliści są wśród nas.

Źródło artykułu:WP Facet
Komentarze (54)