CiekawostkiMężczyźni tracą zainteresowanie seksem. Znajdują inne rozrywki

Mężczyźni tracą zainteresowanie seksem. Znajdują inne rozrywki

Czy brak nam pewności siebie? Osławione kompleksy, które do tej pory przyczyniały się do stwarzania całej masy ograniczeń w życiu seksualnym przedstawicielek płci pięknej, teraz na stałe wpłyną także na łóżkowe zachowania mężczyzn? Na razie wiadomo jedno - źle się dzieje, a co gorsza, ten trend się pogłębia. Z opublikowanych ostatnio badań wynika, że panowie nie chcą już robić "tego" przy zapalonym świetle. Zamiast uciech fizycznych, w sypialni wygrywają inne rozrywki.

Mężczyźni tracą zainteresowanie seksem. Znajdują inne rozrywki
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

Naukowcy przyznają, że kult macho odchodzi powoli w zapomnienie. Urodziwe kobiety, na zdaniu których powinno nam zależeć najbardziej, coraz częściej narzekają zaś na zniewieściałych, niemal pozbawionych testosteronu mężczyzn. Nie ma wątpliwości, że niektórzy panowie przesadnie o siebie dbają i coraz częściej rywalizują z płcią nadobną pod względem czasu spędzonego przed lustrem. Co ciekawe, z efektów najwyraźniej nie są zadowoleni, a pogoń za doskonałością przynosi im więcej szkód niż korzyści. Przykładów nie trzeba długo szukać. Mężczyźni właśnie pozwolili na to, by kompleksy zaczęły kierować ich życiem seksualnym. Wiele wskazuje na to, że zawładnęły już sypialnią.

Udostępnione niedawno wyniki sondażu, który został przeprowadzony w Wielkiej Brytanii, nie pozostawiają złudzeń - mężczyźni coraz częściej obawiają się miłosnych igraszek przy zapalonym świetle. Do tej pory seks przy wyłączonych lampach preferowały kobiety. Co wpływa na zmianę tych przyzwyczajeń u panów?

Cesar Millan, treser znany z programu telewizyjnego "Zaklinacz psów" większość nieprawidłowości w zachowaniu czworonogów tłumaczył ich brakiem pewności siebie. Analogia ta może wydawać się absurdalna, ale prawda jest taka, że nas właśnie gubi to samo. Sondaż przeprowadzany wśród mężczyzn (na próbie 1077 osób) pomiędzy 20. a 30. rokiem życia ujawnił, że już co czwarty z nich nie potrafi się rozkoszować czasem spędzonym w sypialni przy włączonym świetle. Ich liczba systematycznie rośnie. Przyczyna jest prosta - zaczęli się wstydzić swoich ciał. Już nawet niewielka nadwaga wpędza ich w kompleksy i powoduje, że nie potrafią się w pełni odprężyć - poinformował dziennik "The Independent".

W sypialni coraz częściej wygrywa Facebook

Zamiast wziąć się w garść, prawie połowa nich (45 procent) użala się nad swoimi nadprogramowymi kilogramami. W tej samej ankiecie 16 procent panów, opierając się na własnych obserwacjach, uznało, że cierpi na otyłość olbrzymią. Największym problemem okazuje się być brzuch, który nie daje spokoju 64 procentom mężczyzn. Z badań wynika, że jest to jednocześnie najmniej lubiany przez dżentelmenów obszar ich ciała. Niewykluczone też, że właśnie ego oparte na coraz bardziej chwiejnych fundamentach przyczynia się do tego, iż mężczyźni coraz mniej czasu w sypialni poświęcają na seks. Inny sondaż, przeprowadzony wśród 2 tysięcy mężczyzn, wykazał bowiem, że w alkowie coraz częściej zwycięża Facebook. Aż 60 procent z nich w większym stopniu poświęca się testowaniu w sypialni gadżetów i nowinek technologicznych - nie, nie tych związanych bezpośrednio z własną satysfakcją seksualną czy zadowoleniem partnerki. Niektórzy o serwisach społecznościowych nie potrafią zapomnieć nawet podczas samego stosunku. Do korzystania z
Facebooka podczas zbliżenia przyznaje się jeden na sześciu mężczyzn.

"Wiele osób znajduje miłość poprzez strony z randkami albo media społecznościowe. Nieco niepokojący jest jednak fakt, że część z nich nie lokuje uczuć w te związki, bo woli interakcje w internecie" - powiedziała seksuolog Susan Quilliam. "Jest oczywiście miejsce na technologię w naszym życiu, ale jej nałogowe używanie i poleganie na gadżetach może prowadzić do złych nawyków w związkach".

Z wyników badań poświęconych sypialnianym zwyczajom mężczyzn połowicznie może być zadowolony WWF - zauważa "The Independent". Zgaszone w sypialni światło mogłoby posłużyć jako znakomita reklama dla akcji "Godzina dla Ziemi", organizowanej w każdą ostatnią sobotę marca. Ale co z tego, skoro po wyłączeniu lampy w ruch idą tablety i laptopy?

(rc/ac)

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)