W mundurze i kamaszach
Ojciec przyszłego artysty, sam maszynista kolejowy (matka prowadziła sklep), wiązał ze swym pierworodnym duże nadzieje. Widział w synu specjalistę od dróg i kolei.
"Mietek będzie budował nowe szlaki kolejowe - lubił mawiać - a ja tamtędy poprowadzę pociąg". "Niemile brzmiały dla mnie te ojcowskie rojenia, skoro moim właściwym pociągiem był... pociąg do śpiewania" - wspominał muzyk po latach.
Czas był jednak niespokojny i zanim Mieczysław Fogg usłyszał oklaski publiczności, musiał oswoić się ze świstem przelatujących opodal kul. Młody, niespełna 18-letni mężczyzna wstąpił ochotniczo w 1919 roku do Wojska Polskiego i wziął udział w wojnie, jaką Rzeczpospolita prowadziła z bolszewikami - m.in. uczestniczył w wyzwalaniu Wilna i walczył na froncie litewsko-białoruskim. Był odważny i skory do ryzykownych akcji - w jednej z nich został ranny.