Mieszkają w celi, są upokarzani. I jeszcze za to płacą
Tam można poczuć się jak w prawdziwym więzieniu. Chętnych nie brakuje
W tym więziennym gmachu panują iście spartańskie warunki. Niektórzy twierdzą, że czas zatrzymał się tam już dawno temu i nawet największym wrogom nie należy życzyć, by kiedykolwiek zmuszeni byli przekroczyć jego progi. Mimo to nie brakuje chętnych, którzy gotowi są nawet zapłacić za pobyt w jednej z cel. Mogą się dzięki temu poczuć jak osadzeni.
Czy są ludzie, którzy chcieliby trafić do więzienia? Zdarzają się oczywiście ekstremalne przypadki osób, które znalazły się w tak beznadziejnym życiowym położeniu, że – ze względu na darmowy wikt i opierunek – są gotowi poświęcić wolność i znaleźć się za kratami. Należą one jednak do rzadkości. Ale tych, którzy chcieliby przez chwilę zasmakować więziennego życia, jest już całkiem sporo. Niektórym udaje się zrealizować to „marzenie”. Pomagają im placówki takie jak łotewska Karosta.