Mieszkała z gołębiami. Tak wygląda jej mieszkanie
24.08.2015 | aktual.: 27.12.2016 15:01
Przeciwko Słowence toczą się dwie sprawy sądowe o zniszczenie wynajmowanych mieszkań
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt ma też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzy ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające zza ściany, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.
Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt ma też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzy ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć! Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające zza ściany, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro. Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.
Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt miała też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzyła ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające z owego mieszkania, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.
Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt miała też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzyła ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające z owego mieszkania, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.
Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt miała też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzyła ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające z owego mieszkania, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.
Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt miała też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzyła ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające z owego mieszkania, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.
Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt miała też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzyła ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające z owego mieszkania, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.
Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt miała też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzyła ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające z owego mieszkania, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.
Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt miała też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzyła ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające z owego mieszkania, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.