Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi
Elmira Abdrazakowa - miss Rosji 2013
Jak co roku Rosjanie wybrali najpiękniejszą przedstawicielkę płci pięknej w swoim kraju. Biorąc pod uwagę wielkość tego państwa, liczbę ludności i typów kobiecej urody, które można spotkać w jego granicach, nie było to łatwe.
Jury i publika musiała wybrać jedną jedyną miss oraz dwie vice miss spośród około pół setki dziewcząt, które zgłosiły się konkursu i przeszły wstępne eliminacje.
Ostatecznie nie zwyciężyła ani pyszna blondwłosa piękność, ani latynopodobna seksbomba, ale prezentująca raczej dość subtelną i dziewczęcą urodę 18-letnia Elmira Abdrazakowa. Czy oznacza to, że Rosjanie mają dość kapiących seksem podrasowanych uwodzicielek, a kanon piękna skręca w kierunku "dziewczyny z sąsiedztwa"?
Wskazuje na to nie tylko twarz i ciało zwyciężczyni, ale również jej biografia - rosyjskie media podkreślają, że przypadek Abdrazakowej żywo przypomina historię Kopciuszka. Dziewczyna nie pochodzi z Moskwy, Petersburga czy innych większych ośrodków, ale z niespełna 100-tysięcznego Mieżdurieczenska w Kuźnieckim Zagłebiu Węglowym. Samotnie wychowywała ją matka, a warunki życia miały raczej skromne. Po ukończeniu szkoły średniej przyszła miss Rosji 2013 wybrała się na studia na nowosybirską uczelnię... kolejową. Kierunek: zarządzanie kryzysowe.
Również doświadczenie Abdrazakowej w branży modelingu odbiega od tendencji występowania w konkursach piękności coraz co bardziej profesjonalnych kandydatek, z bogatym portfolio. Równolegle z zarządzaniem kryzysowym uczęszcza co prawda na zajęcia do jednej z nowosybirskich agencji modelek, ale właściwie stawia tam dopiero pierwsze kroki - wręcz dosłownie: - Przecież ona dopiero niedawno nauczyła się chodzić na obcasach. Nasza Elia wcale nie jest profesjonalną modelką - komentują, nie kryjąc dumy, wykładowcy z agencji.
- Jesteśmy w szoku, nic nie rozumiemy. Teraz przekonałam się, że ten konkurs wcale nie jest ustawiony, w nim naprawdę wygrywają najlepsze - powiedziała mediom matka zwyciężczyni.
Teraz z pewnością życie "Kopciuszka" zmieni się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nagroda za zdobycie tytułu najpiękniejszej Rosjanki to 100 tysięcy dolarów, nowy samochód i przepustka do światowych międzynarodowych konkursów piękności oraz prawo do noszenia korony z białego złota, wysadzanej brylantami i perłami o wartości przewyższającej milion dolarów.
Dalibyście jej 1 miejsce?
KP/PFi