Mity o sposobach na męską bezpłodność
01.07.2009 | aktual.: 27.12.2016 15:05
None
Jak donosi "Dziennik" w Polsce drastycznie rośnie liczba mężczyzn, borykających się z bezpłodnością. Czterokrotnie wzrosła liczba pacjentów prywatnych klinik, którzy pragną rozwiązać ten smutny problem.
Chociaż świadomość mężczyzn jest bez wątpienia coraz większa, ciągle jednak możemy spotkać się z osobami, które za nic mają fachową medycynę, a z bezpłodnością próbują sobie poradzić metodami bardzo wątpliwymi, niekiedy wręcz przypominającymi zabobony.
Redakcja serwisu Facet pragnie przedstawić 7 mitów na temat bezpłodności i prób jej leczenia.
Chłodzenie jąder
Powszechnie uważa się, że zbyt wysoka temperatura może szkodzić żywotności plemników i tym samym negatywnie wpływać na płodność facetów. I jest to święta prawda.
Z tej racji powinniśmy unikać opinających jeansów w upalny dzień, czy bardzo gorących kąpieli.
Chłodzenie jąder
Jednak nie wszystko na tym świecie musi mieć działanie odwrotne. Są bowiem tacy, którzy uważają, że skoro gorąco szkodzi plemnikom, to chłód im sprzyja.
Jak podaje „Dziennik”, pewien mężczyzna, postanowił wzmocnić swoje plemniki i przed każdym stosunkiem, kilkanaście minut spędzał stojąc nago przed otwartą lodówką.
Jak myślicie z jakim efektem?
Medycyna naturalna i tajemne mikstury
O ile poprzednia sytuacja była raczej przejawem infantylności, żeby nie powiedzieć głupoty, to to o czym pragniemy napisać w tym miejscu jest o wiele bardziej zakorzenione w tradycji i kulturze, przez co o wiele bardziej niebezpieczne.
Rozumiemy desperację wielu par bez powodzenia starających się o dziecko, ale niestety moi drodzy nie można chwytać się wszystkich środków.
Wiele osób uważa bowiem (a liczni szarlatani, którzy zbijają na tym gigantyczną kasę utwierdza to przekonanie), że stosowanie specyfików pochodzenia naturalnego, może okazać się sposobem skutecznym. Nie chodzi nam tu bynajmniej o lubczyk, czy seler wzmagający potencję, ale o wiele bardziej „wyrafinowane” metody.
Medycyna naturalna i tajemne mikstury
Niektórzy uważają, że sproszkowane jądra tygrysa, słoniowa trąba, czy jajka kolibra sprawią, że i oni pozyskają moc (jak w przypadku dwóch pierwszych), czy wytrzymałość jak w przypadku ostatniego co przełoży się na ich płodność.
Przez tego typu brednie, rok rocznie ginie mnóstwo zwierząt z gatunków zagrożonych wyginięciem. Skuteczność tego żadna, a szkody ogromne.
Są też i tacy, którzy korzystają z dobrodziejstw nie tylko fauny, ale przede wszystkim flory. Różnego rodzaju roślinom, rosnącym w Ameryce Południowej, czy Azji, przypisuje się wyjątkową skuteczność.
Są tacy, którzy spróbowali. Okłady, maści i kompresy osiągnęły wręcz przeciwny skutek!
Zaniechanie mycia
Niektórzy uważają, że częste mycie skraca życie. Są także i tacy, którzy idąc za ciosem, uważają, że mycie osłabia płodność. Niestety, nie chodzi tutaj o temperaturę wody.
W wydawałoby się postępowych państwach zachodu wielu mężczyzn starających się o dziecko rezygnuje z kąpieli, ponieważ uważa, że mydło źle wpływa na plemniki.
Uważamy, że po kilku dniach stosowania tej metody, szansa na sprawdzenie jej skuteczności maleje wprost proporcjonalnie do poziomu estetyki partnerki.
Zabobony religijne
Przyjmijmy, że rzeczywiście „wiara może zdziałać cuda”, a modlitwa dla osoby wierzącej może być naprawdę pomocna podczas starania się o potomstwo (nawet z psychologicznego punktu widzenia) . Jednak istnieją pewne granice.
Uważamy, że jednak mimo wszystko warto udać się po poradę do lekarza, niż ograniczyć się jedynie do trzymania pod łóżkiem, obrazu Matki Boskiej Mlecznej.
Oszczędzanie nasienia
Niektórzy uważają, że aby zwiększyć szanse zapłodnienia, plemników musi być więcej.
Niby z matematycznego punktu widzenia wszystko się zgadza, jednak nie jest to takie proste. Większa ilość plemników, wcale nie oznacza ich lepszej jakości.
Oszczędzanie nasienia
Powstrzymywanie się od seksu tygodniami, tylko po to, aby w okresie owulacji dysponować większą ilością spermy jest nieskuteczne.
Plemniki, przebywając w jądrach stają się coraz słabsze, kiedy pijemy alkohol, palimy papierosy czy mamy niewłaściwą dietę. Ich ciągła produkcja po prostu je wzmacnia.
Są młodsze, szybsze i sprawniejsze.
Zawsze Coca Cola
Są też i tacy, którzy uważają, że niezawodną metodą na zajście w ciążę jest picie przez faceta butelki coca coli godzinę przed stosunkiem. Nie za bardzo chce nam się w to wierzyć.
Dla nas to najzwyklejsze żerowanie na ludzkich instynktach i chwyt marketingowy pewnego koncernu. No cóż, może są wśród Was tacy, którzy mają na ten temat inne zdanie.