Mleko i witaminy dla Foo Fighters

Foo Fighters to może i jedna z największych rockowych kapel na świecie, ale burzliwe życie w trasie panowie mają raczej już za sobą. Tak przynajmniej można wywnioskować z listy produktów, jakie artyści zamówili na trasę. Każdy zespół ma ten przywilej, iż może zażądać przed koncertami specjalnego menu.

Jedni każą sprowadzać sobie źródlane wody, drudzy hektolitry markowych alkoholi, a jeszcze inni - jak Foo Fighters - kilka rodzajów płatków śniadaniowych, różne rodzaje mleka (w dużych ilościach, w tym sojowe) i witaminę C.

W sieci pojawiła się lista, którą sporządził Dave Grohl z kolegami. Poza wspomnianymi produktami, znalazły się na niej następujące pozycje:

- egzemplarz "USA Today" oraz jedna kopia lokalnej gazety

- wybór dań śniadaniowych na ciepło

- różne rodzaje pieczywa i toster

- duży kosz owoców

- świeże pączki, rogale i sery

- sok z wyciśniętych pomarańczy

- napoje (w tym Coca-Cola, Coca-Cola Light, 7 Up, Dr.Pepper, Mountain Dew)

- 24 puszki Red Bulla

- kawa, herbata (herbata z echinaceą), cytryna, miód

- cukier, słodzik

- sól, pieprz

Grupa życzy sobie także lunchu na ciepło, w tym zupy, najchętniej wegetariańskiej, ponieważ, po mięsnych "techniczni pierdzą". Całość powinna być przygotowana dla 75 osób.

31 maja Amerykanie rozpoczynają europejską trasę. Formacja promować będzie album "Echoes Silence Patience & Grace" z września 2007 roku.
czytaj więcej na muzyka.wp.pl