CiekawostkiMoczymordyzm i zamordyzm czyli historia wódki w ZSSR
Moczymordyzm i zamordyzm czyli historia wódki w ZSSR
Lenin pozostawał obojętny na uroki "wody ognistej", ale pozwalał sobie od czasu do czasu na szklaneczkę niemieckiego piwa czy kieliszek włoskiego chianti. Stalin nad wódkę przekładał gruzińskie wino, a Chruszczow Pepsi-Colę.
Breżniew zalecił produkcję nowego rodzaju alkoholu "Kaprin" - wódki zmieszanej z czerwonym winem, a o tym, co zrobił Gorbaczow, wie chyba każdy. Chcecie dowiedzieć się co i jak pito w Związku Radzieckim?
30.07.2009 | aktual.: 31.07.2009 11:45
Lenin choć pozwalał sobie od czasu do czasu na szklaneczkę niemieckiego piwa czy kieliszek włoskiego chianti nienawidził mocniejszych trunków i pijanych ludzi – co w wiecznie otumanionej wódką Rosji było widokiem powszechnym.
Po przeżyciu horroru z pijanymi żołnierzami w tle wódz rewolucji gorąco bronił częściowej prohibicji wprowadzonej w 1914 roku i zwykł mawiać, że Rosjanie, jak tak dalej pójdzie, utopią rewolucję w wódce czytajcie więcej... >>