StylModa męska: Jakie buty wybrać do garnituru?

Moda męska: Jakie buty wybrać do garnituru?

Moda męska: Jakie buty wybrać do garnituru?
Źródło zdjęć: © East News

26.02.2016 14:50, aktual.: 07.04.2017 12:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Klasyczne i ponadczasowe buty to absolutny niezbędnik w męskiej szafie. Odpowiednio dobrane są nie tylko wizytówką, ale też potrafią dodać elegancji. Jaki model będzie najlepiej pasować do garnituru? Zajrzyjcie do naszej galerii!

Truizmem będzie stwierdzenie, że buty są absolutną wizytówką każdego mężczyzny i stanowią podstawę elegancji. Jednak nie bez powodu mówi się, że człowieka poznajemy właśnie po obuwiu. Klasyczne i opierające się upływowi czasu będzie doskonałym dopełnieniem zarówno codziennych stylizacji, jak i garniturów odpowiednich na wielkie wyjścia.

W popularnych sieciówkach możemy coraz częściej znaleźć oryginalne fasony butów, które dostępne są w przystępnych cenach. Klasyczne oksfordki, ekstrawaganckie monki, a może oryginalne loafersy? Jaki model wybrać, by nie zepsuć efektu i wyglądać stylowo? Oscary to doskonała okazja, by przyjrzeć się bliżej wyborom najlepiej ubranych aktorów.

Na czerwonym dywanie możemy oglądać gwiazdy kina w lakierowanych oksfordach, które są najbezpieczniejszym rozwiązaniem na tego typu wydarzenia. Co więcej, wspaniale prezentują się one w towarzystwie smokingów i dobrze skrojonych garniturów.

Zajrzyjcie do naszej galerii i dowiedzcie się, na jakie obuwie postawić przy okazji następnego wielkiego wyjścia!

1 / 5

Z męskiej szafy: Monki

Obraz
© East News

Ich wdzięczna nazwa pochodzi od angielskich mnichów, którzy traktowali je jako wygodne obuwie do pracy. Obecnie ten nieco ekstrawagancki model butów zyskuje coraz więcej entuzjastów. Monki swą oryginalność zawdzięczają charakterystycznym klamrom, które pojawiają się w zastępstwie sznurówek i łączą boczne części buta. Pełnią też one ozdobną funkcję i sprawiają, że buty te już same w sobie są bardzo stylowe.

Klamry mogą być podwójne lub pojedyncze. Monki występują w różnych kształtach i kolorach, więc doskonale pasują nie tylko na mniej oficjalne wyjścia, ale też do stroju biznesowego. Trzeba jednak przyznać, że pod względem elegancji i formalności ustępują ponadczasowym oksfordom. Dlatego też, gdy chcemy założyć je na ważne wydarzenie postawmy na te w czarnym kolorze.

Decydując się na Monki należy pamiętać, by spodnie nie były zbyt szerokie i miały odpowiednią długość tak, by nie zasłaniały one klamry. W przeciwnym razie dół garnituru może źle się układać i zniweczyć cały wysiłek włożony w wygląd.

2 / 5

Z męskiej szafy: Oksfordy

Obraz
© East News

Oksfordy lub tzw. wiedenki uważa się za najelegantszy rodzaj męskiego obuwia. Buty te są uosobieniem ponadczasowej klasyki, o czym świadczy ich czysta linia i bardzo zgrabny kształt. Stały się wyjątkowo popularne w XIX wieku na Uniwersytecie Oksfordzkim. Stąd właśnie wzięła się ich nazwa.

Tego typu obuwie jest najlepszym, a już na pewno najbezpieczniejszym wyborem na wielkie wyjście, dlatego też często można zobaczyć je w stylizacjach największych gwiazd Hollywood. Ich formalny charakter wynika z zamkniętej przedniej części buta tzw. przyszwy. Polega to na tym, że dwie boczne części z dziurkami na sznurowadła są wszyte pod jej spód.

Na ważne wydarzenia jak śluby najlepiej postawić na ich najbardziej klasyczną odsłonę czyli lakierowane Oksfordy w czarnym kolorze. Natomiast przy okazji mniej zobowiązujących wyjść warto zdecydować się na różne odcienie brązu.

3 / 5

Z męskiej szafy: Derby

Obraz
© East News

Znane są także jako Angielki, Gibsony czy Blutchery. Niezależnie od tego jak je się nazywa, dziś uznawane są za najbardziej uniwersalny model obuwia. Choć w przeszłości zakładano je przede wszystkim na polowania lub przy okazji uprawiania sportu, stały się najczęściej spotykanym w męskiej szafie fasonem butów.

Na ich nieco ciężki kształt wpływa otwarta przyszwa oraz boki z dziurkami na sznurowadła, które znajdują się na wierzchu buta. Przez to nie prezentują się one na stopie tak zgrabnie jak to jest w przypadku Oksfordów.

Derby najlepiej spiszą się w codziennych sytuacjach, które wymagają noszenia garnituru. Są idealnym wyborem na spotkanie biznesowe lub wyjścia, gdzie obowiązuje nas styl smart casual. W brązowej wersji kolorystycznej będą doskonale pasować do beży, grafitów i wszelkich odcieni granatu.

4 / 5

Z męskiej szafy: Loafersy

Obraz
© East News

Wyglądają jak nieco bardziej oficjalna i elegancka odsłona mokasynów. Choć w przeciwieństwie do nich pozbawione są one sznurówek i najczęściej wykonane są ze skóry. Ich cechą charakterystyczną jest poziomy pasek z rozcięciem lub aplikacja w postaci frędzelków.

Z dziejami tych butów związana jest ciekawa anegdota. Podobno studenci uniwersytetów skupionych wokół organizacji Ligi Bluszczowej wkładali za paski loafersów jednopensówki. Trudno stwierdzić czy był to element ówczesnej mody. Natomiast z pewnością zabieg ten nie był łaskawy dla komfortu noszącego w ten sposób buty.

Najbardziej eleganckie loafersy to te wykonane z wysokiej jakości skóry. Z powodzeniem można zakładać je do zdobionych modną kratą czy wykonanych z lnianych tkanin garniturów. Na wielkie wyjścia zalecamy jednak zrezygnować z nich na rzecz derbów czy oksfordek.

5 / 5

Z męskiej szafy: buty typu Brogue

Obraz
© East News

Brogsy to jeden z bezpieczniejszych modeli męskiego obuwia, który doskonale sprawdzi się niemal w każdej sytuacji. Ich cechą charakterystyczną są drobne kropki tworzące ozdobne ażurowania tzw. broguing. To właśnie temu elementowi zawdzięczają swą oryginalną nazwę. Miejsce na Brogsy powinno znaleźć się w każdej męskiej szafie nie tylko ze względu na ich praktyczność, ale też bardzo wygodny fason.

Buty te pojawiły się po raz pierwszy na terenie Szkocji. Nosili je farmerzy i inni pracownicy fizyczni, a małe dziurki miały przyspieszyć proces ich wysychania. Dziś zakładają je mężczyźni na całym świecie i cieszą się one coraz większą popularnością. Niestety, należy z nich zrezygnować przy okazji wielkich wyjść. Brogsy zdecydowanie zarezerwowane są do casualowych i mniej zobowiązujących stylizacji. Szczególnie dobrze czują się w otoczeniu tweedowych marynarek i dżinsowych spodni. Będą też korzystnie wyglądać w zestawieniu ze sportowym garniturem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)