SeksMój syn i moja rówieśnica!

Mój syn i moja rówieśnica!

Mój syn i moja rówieśnica!

Odpowiedź:

Wybór partnera seksualnego to nie kwestia przypadku ani "otumanienia" przez inną osobę, ale całego szeregu postaw i przekonań dotyczących bliskich związków, związków romantyczno-seksualnych oraz własnej seksualności nabytych podczas całego życia.

Nie bez znaczenia jest też okoliczność, że rówieśnice dziewiętnastolatka są zazwyczaj zainteresowane mężczyznami o kilka lat starszymi, stąd też możliwość pozyskania partnerki-rówieśnicy jest dosyć ograniczona. Dlatego też namówienie syna na zmianę - w oparciu o racjonalne argumenty - będzie raczej trudne. Można natomiast odwołać się do dotychczasowych doświadczeń młodego człowieka, a także do argumentów emocjonalnych związanych z perspektywami i zagrożeniami, jakie niesie dla niego taki związek.

Interesujące byłoby również przyjrzeć się rolom, jakie w tym związku pełni młodzieniec i dojrzała kobieta. Truizmem będzie stwierdzenie, że Pani syn będzie skłonny do rezygnacji ze związku wówczas, gdy stwierdzi, że związek ten przynosi mu więcej kosztów emocjonalnych niż pożytku. Jednak droga do wniosków tego typu nie jest prosta, a rodzic najczęściej nie jest najbardziej skuteczną osobą, która mogłaby wesprzeć młodego człowieka w dojściu do wniosków tego typu. Wynika to z tego, że rodzic jest zawsze osobą znaczącą, zatem konfrontacja z poglądami rodzica musi w młodym człowieku wywołać albo bunt wobec postaw rodzica, albo bunt wobec własnych postaw.

Obie te możliwości wiążą się z przeżywaniem silnego, nieprzyjemnego uczucia dysonansu poznawczego związanego z konfliktem wewnętrznym. Młody człowiek - aby uniknąć przeżywania tego rodzaju uczucia - nie będzie więc zainteresowany podjęciem dyskusji z rodzicem.

Bardzo ważną rolę mogą natomiast odegrać mentorzy - osoby młodsze od rodziców, ale wyraźnie starsze od samego nastolatka, cieszące się u niego autorytetem. Mentorami często są trenerzy sportowi, młodzi wychowawcy szkolni czy obozowi, lektorzy języków czy instruktorzy różnego rodzaju zajęć popołudniowych, czasem ktoś z rodziny - starszy brat czy kuzyn. Młody człowiek nie jest tak zależny od mentora, jak od rodzica i ma do niego większy dystans. Dlatego też może nawiązać z nim dyskusję na temat tych poglądów i zachowań, o których trudno byłoby mu porozmawiać z rodzicem. Młody dorosły nie ma też potrzeby natychmiastowego buntu przeciwko poglądom mentora, gdyż odmienność poglądów mentora od własnych nie wiąże się z tak silnym poczuciem nieprzyjemnego konfliktu wewnętrznego.

Ma więc szansę na bliższe przyjrzenie się swoim motywacjom, wyborom i postawom oraz ich przedyskutowanie z ważną i bardziej doświadczoną życiowo osobą, zachowując przy tym możliwość podejmowania własnych decyzji.

Radosław Jerzy Utnik - psycholog-seksuolog, członek Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)