CiekawostkiMonogamia (podobno) jest fajna

Monogamia (podobno) jest fajna

Męskim okiem

Zdaniem kobiet seks ze stałym partnerem jest lepszy, niż figle z przygodnymi panami. Dlaczego? Bo niesie za sobą większą gamę doznań i jest znacznie bezpieczniejszy.

Monogamia (podobno) jest fajna
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Choć panie lubią fantazjować na temat randek w ciemno i erotycznych przygód, to tak naprawdę większość z nich wcale nie tęskni za takimi przeżyciami i nie jest skłonna do ich poszukiwania. Tak przynajmniej twierdzi dr Sharon Hinchlife - seksuolog z Univeristy of Sheffield, która zebrała opinie na ten temat od ponad dwustu kobiet w wieku od 23 do 80 lat.

Wyniki badań dowodzą, że tylko co dziesiąta kobieta czerpie prawdziwą rozkosz z niezobowiązującego seksu. Zdecydowana większość uważa, że tego typu zbliżenia, choć niosą za sobą dreszczyk ekscytacji, to jednak nie pozwalają przeżyć głębszych i silniejszych emocji. Bo takie doznania można osiągnąć jedynie wówczas, gdy parę łączy coś więcej niż łóżko.

[

]( #opinions )

Niemal wszystkie badane panie zgodnie przyznały, że do przeżycia prawdziwej ekstazy niezbędny jest im partner, który zna ich erotyczną mapę ciała. I potrafi z tej wiedzy korzystać. Trudno jednak oczekiwać takiej wiedzy od kogoś, kogo poznało się kilka minut wcześniej. Dodatkowym elementem utrudniającym paniom czerpanie przyjemności z przypadkowego zbliżenia jest stres. Jego przyczyn jest wiele - panie obawiają się nie tylko tego, jak krytycznie oceni je kochanek, ale też na przykład zagrożeń związanych chorobami wenerycznymi. W rezultacie w czasie gdy powinny odprężyć się i rozluźnić, ich głowa pracuje na pełnych obrotach. Nic dziwnego, że w czasie przygodnych zbliżeń wiele kobiet najzwyczajniej nie jest w stanie osiągnąć orgazmu.

Dr Hinchlife przekonuje, że właśnie monogamia umożliwia stały rozwój związku - również w sferze erotycznej. I podkreśla, że aż 80 procent pań, które są w stałym związku deklaruje, że są zadowolone ze swojego życia erotycznego i nie zamierzają poszukiwać dodatkowych doznań poza nim.

Szczerze mówiąc wyniki badań nie są naszym zdaniem specjalnie odkrywcze. Nie od dziś wszak wiadomo, że kobiety przykładają do TYCH SPRAW znacznie większą wagę niż my. Że tam, gdzie my widzimy tylko chwilowe źródło przyjemności, one doszukują się relacji, głębi i czort wie czego jeszcze. Nie ma chyba jednak powodu by popadać w przesadę. Owszem, monogamia może być fajna - z jednej strony trudno nie zgodzić się z przedstawionymi powyżej argumentami.

[

]( #opinions )

Z drugiej jednak - ciekawe co powiedziałaby dr Hinchlife i wszystkie jej pacjentki napotkawszy na swej drodze Don Juana czy Casanovę. Ci dwaj panowie dowiedli bowiem empirycznie, że kobieta zmienną jest. I że na szczęście można przekonać ją do zmiany poglądów. Nawet tych dotyczących monogamii.

(menonwaves) /PFi

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (118)