Morderca bośniackich dzieci żyje jak pan?
Bośniacka telewizja wyemitowała materiał pokazujący, że ścigany międzynarodowym listem gończym były dowódca oddziałów bośniackich Serbów generał Ratko Mladić żyje wygodnie i bezpiecznie... w Serbii.
12.06.2009 | aktual.: 12.06.2009 14:48
Jeżeli przedstawione informacje okażą się prawdą, starania Serbii o wejście do UE mogą okazać się daremne - pisze piątkowy "Guardian".
Cytowani przez brytyjską gazetę przedstawiciele władz Serbii twierdzą, że półgodzinny materiał wyemitowany w czwartek, na którym widać, jak Mladić spędza czas z rodziną, spaceruje po lesie, tańczy na weselu, niańczy dziecko - prawdopodobnie wnuka, i wygląda na beztroskiego, opublikowano po to, by storpedować rozmowy akcesyjne Belgradu.
Jednak jak zauważa Rasima Ljajic, odpowiedzialny za kontakty Serbii z trybunałem ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii przy ONZ, bośniacka stacja pokazała zdjęcia Mladicia sprzed ośmiu lat. Szef ochrony generała Branislav Puhalo zeznał niedawno na procesie w Belgradzie, że Mladić mieszkał w Belgradzie do 2002 roku i korzystał z ochrony władz!
Ljajić jest przekonany, że materiał firmowy pochodzi sprzed 2002 roku i jest częścią dossier, które władze Serbii przekazały trybunałowi w Hadze w grudniu 2008 roku, po rewizji w rodzinnym domu Mladicia w Belgradzie.
Jednak bośniacka telewizja zaprzecza, twierdząc, że jedno z ujęć generała, idącego o lasce, zrobiono na belgradzkim przedmieściu Koszutnjak w 2008 roku co dowodzi, że mieszkał on w tym czasie w Serbii.
W 2005 lub 2006 roku Mladić miał przejść operację stawu biodrowego; niewykluczone, iż w serbskiej klinice wojskowej.
Jak zawsze gdy mowa, o odpowiedzialnych decyzjach ze strony Unii Europejskiej, odpowiedź unijnego komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehna pozostawia wiele do życzenia.
Powiedział on brytyjskiemu dziennikowi, "The Independent", że jest sceptyczny w sprawie zdjęć: "Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby daty (sugerowane przez bośniacką telewizję) miały się potwierdzić". Jak podaje PAP, zdaniem Rehna, zdjęcia z pewnością pochodzą z okresu poprzedzającego wybór obecnego prezydenta Serbii Borisa Tadicia na drugą kadencję, co miało miejsce w lutym 2008 roku.
"Guardian" nie wyklucza jednak, że materiał filmowy mimo wszystko może postawić Tadicia w niewygodnym położeniu, ponieważ w 2003 roku był on ministrem obrony!
UE chce nagrodzić obecnego prezydenta Serbii za postęp w budowie demokracji i odblokować rozmowy akcesyjne. Sprawa ta ma być omawiana na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE w poniedziałek.
67-letni obecnie Mladić oskarżony jest o ludobójstwo i zbrodnie przeciw ludzkości popełnione w czasie wojny w Bośni. Ukrywa się od 14 lat. Haski trybunał oskarża go o masakrę 7 tys. muzułmanów w Srebrenicy ( w tym dzieci!) w 1995 roku, oraz ostrzał Sarajewa, w którym zginęło ponad 10 tys. ludzi.
Do historii przeszło zdanie wypowiedziane przez generała tuż przed masakrą: Generał Mladić tu jest. Nikt was nie skrzywdzi.
_(PAP) asw/ awl/ ap/ wp.pl/serg_