Musztarda uczyni cię bardziej męskim
Pragniesz mięśni ze stali na lato? Jedz dużo gorczycy. Pomoże też w łóżku...
Jak przekonuje przysłowie "bez pracy nie ma kołaczy", jednak co szkodzi, by odrobinę przyśpieszyć cały proces i wspomóc przyrost mięśni? Godziny spędzone na siłowni z pewnością się zwrócą, lecz żeby wyrobić sobie sylwetkę gladiatora, warto zainteresować się metodami katalizującymi rzeźbienie ciała. Do tej pory, najbardziej popularnymi były tzw. odżywki, lub - powodujące efekty uboczne - sterydy. Ale z tym już koniec, naukowcy twierdzą, że wystarczy jeść dużo musztardy.
Wszystko za sprawą homobrasinolidy, a więc substancji z grupy brasinosteroidów, zawartej w gorczycy. Brasinosteroidy to tzw. sterydy roślinne, natomiast sama homobrasinolida charakteryzuje się tym, że zwiększa apetyt, masę mięśniową oraz rozmiary włókien mięśniowych. Jej działanie zbadano na szczurach laboratoryjnych, a dokonali tego naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w Karolinie Północnej, pod wodzą doktora Slavko Komarnytskiego. Komarnytski twierdzi, że jego odkrycie pozwoli na zatrzymanie chorób które charakteryzują się zanikiem mięśni, być może przyczyni się to również do zatrzymania procesu starzenia - zaś amatorzy "kaloryferów" już teraz wieszczą musztardzie sukces w środowisku kulturystów...
"Mamy nadzieję, że pewnego dnia brasinosteroidy staną się skuteczną, naturalną i bezpieczną alternatywą dla - wywołanej starzeniem albo chorobą - utraty masy mięśniowej, lub też, że zostaną wykorzystane do poprawy wytrzymałości i osiągów fizycznych. Ponieważ pewne rośliny, które jemy, np. gorczyca, zawierają te substancje, niewykluczone, że w przyszłości uda nam się wyhodować lub uzyskać dzięki inżynierii genetycznej rośliny o wyższym stężeniu brasinosteroidów. W ten sposób zyskalibyśmy szansę na wyprodukowanie pokarmów funkcjonalnych, które leczą albo zapobiegają chorobom i zwiększają możliwości fizyczne organizmu", mówi Komarnytski na łamach sciencedaily.com, niejako podsycając wszystkie oczekiwania.
Niewykluczone, że musztarda uczyni mężczyzn nie tylko z chłopców ćwiczących na siłowni, ale też z przebrzmiałych ogierów w średnim wieku. Jak podają samozwańczy eksperci z "Superekspresu", ich zdaniem homobrasinolidy podziałają również na męskie przyrodzenie. W końcu "Dzięki homobrasinolidom wydłużają się i zwiększają włókna znajdujące się w tkankach waszego najlepszego przyjaciela. A jest to widoczne podczas erekcji, która staje się mocniejsza i dłużej trwa. Ma to związek ze wzrostem poziomu testosteronu, na co ma wpływ ta substancja. Zalecana dawka: dwie łyżeczki musztardy dziennie", podaje SE.pl w przepisie na kochanka ze stali.
Czy to nie zbyt daleko idące wnioski? Oceńcie sami. Niemniej jednak, wizja doktora Komarnytskiego, w której pokarmy będą nas chronić przed starzeniem i utratą sił wydaje się niezmiernie kusząca i, co najważniejsze, zdrowa. Pozostaje mieć nadzieję, że amerykańscy badacze rozwiną to zagadnienie, zaś efekty trafią na bazary z zieleniną.
MW/PFi