Na jaki samochód najłatwiej poderwać dziewczynę?

Na jaki samochód najłatwiej poderwać dziewczynę?
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Podczas spotkania w londyńskim Muzeum Motoryzacji Tim Shaw i Fuzz Townshend, dwaj gospodarze popularnego programu telewizyjnego "Car S.O.S", zdradzili nam tajniki swojej pracy, opowiedzieli o miłości do bardziej lub mniej zabytkowych samochodów oraz dali odpowiedź na kluczowe pytanie: na jaki samochód najlepiej podrywa się dziewczyny?

Kiedy w życiu fana motoryzacji dzieje się coś złego, często zmuszony jest odstawić swoje "oczko w głowie", czyli ukochane auto, na dalszy plan. Mijają kolejne dni i lata, a samochód powoli traci dawny blask. Wraz z nim blakną też wspomnienia i radość, którą sprawiał swojemu kierowcy. W tym momencie do akcji wkraczają Tim Shaw i Fuzz Townshend, czyli gwiazdorska ekipa "Car S.O.S", programu emitowanego na antenie National Gepographic. Mają jeden cel - odrestaurować auto i przywrócić radość kierowcy. Tylko tyle i aż tyle. Przepis na to panowie opanowali do perfekcji. Na początku potrzebne będzie auto, które lata świetności ma już zdecydowanie za sobą, jego właściciel, który potrzebuje pomocy, i ktoś życzliwy z otoczenia, kto wezwie ekipę "Car S.O.S". Potem pozostaje potajemnie wykraść własność właścicielowi i na trzy pełne tygodnie zamknąć się z nowych "czterokołowym wyzwaniem" w warsztacie. Tam w pocie czoła, ubrudzeni po łokcie smarami, rdzą i olejami mechanicy, dzięki swojej wiedzy i pasji, przywracają dawną
świetność każdej maszynie.

Obraz

Im trudniejsze zadanie, tym więcej satysfakcji z końcowego efektu. Wisienką na torcie zawsze jest reakcja właściciela na widok metamorfozy, jaką przeszedł jego samochód, zyskując nowe życie.

- Najbardziej lubię brać ludzi na emocjonalny roller coaster - mówił współprowadzący "Car S.O.S" Tim Shaw podczas spotkania z dziennikarzami, które odbyło się w londyńskim Muzeum Motoryzacji. - Maksymalnie przedłużam czas przed osłonięciem odrestaurowanego samochodu i napawam się wyrazem zachwytu i niedowierzania malującym się na twarzach właścicieli aut, kiedy w końcu zobaczą efekt końcowy. Pamiętam jednego człowieka. Prezentację jego samochodu przygotowaliśmy w centrum handlowym. Kiedy zobaczył swój nowy-stary samochód, kompletnie stracił nad sobą kontrolę, tak szalał i trząsł się z radości, że nikt z nas nie był w stanie go uspokoić przez dobre 20 minut. Łzy wzruszenia w oczach właściciela widzimy właściwie za każdym razem.

W Polsce zabytkowego złomu nie brakuje

W każdej serii popularnego programu Tim i Fuzz odrestaurowują dziesięć aut. Z ich warsztatu niesamowicie odmienione wyjechały już m.in. takie klasyki, jak Ford Sierra Cosworth, Fiat 850 Spider, Rover P6 z 1972 roku, Triumph Herald czy MG TA z 1938 roku.

- Dostajemy tysiące listów i zgłoszeń od ludzi z całego świata, którzy proszą o zajęcie się zaniedbanym autem. A my kochamy je restaurować, bo samochody to nasza pasja. To fantastyczne, że stacja płaci nam za coś, czym i tak byśmy się zajmowali - opowiadał Fuzz, główny mechanik w ekipie "Car S.O.S". - Jednak nie każdy rozumie zasady naszego programu, często ludzie nominują sami siebie, a nie o to przecież chodzi. Atmosferę naszego show tworzą bliscy właściciela samochodu, jego rodzina i przyjaciele, a ważną rolę odgrywa niespodzianka, jaką z naszym udziałem mu sprawiają. Auto to w końcu jedna z dwóch najcenniejszych i najbardziej uwielbianych przez ludzi rzeczy - niejednokrotnie nawet ważniejsza od domu.

Na pytanie, czy zamierzają kiedyś odwiedzić ze swoją misją także nasz kraj, Tim odpowiada:
- Byłem w ubiegłym roku w Polsce i bardzo mi się u was spodobało. Jesteśmy przekonani, że klasyczne cuda motoryzacji zalegają także i w polskich garażach i bardzo chętnie byśmy pomogli w ich odrestaurowaniu, nawet gdybyśmy musieli stworzyć szybko na miejscu potrzebny nam warsztat. Kiedy startowaliśmy z programem, plan obejmował tylko Wielką Brytanię, jednak już w drugiej serii realizowaliśmy jeden z odcinków w Danii. Mamy więc nadzieję, że stacja wyśle nas również do Polski.

Obraz

Mechanicy zauważają, że dziś za klasyczny samochód można uznać zarówno maszynę zarówno z roku 1920, jak i z lat 80. czy wczesnych 90. Obaj także prywatnie kochają zabytkowe auta. Tim w swoim garażu ma m.in. niemieckie BMW M3 E30 i E36, Golfa GTI MkII, ale również dwie ikony amerykańskiej motoryzacji: C3 Corvette i Forda Mustanga z 1965 roku. "Samochody są moim największym problemem, to uzależnienie, są jak narkotyk" - zauważa ze śmiechem.

Auto "na podryw"

Showmanom-mechanikom udało nam się także zadać jedno z tych pytań, które prawdopodobnie nurtuje większość facetów: jaki, zdaniem ich jako fachowców, samochód najlepiej sprawdza się "na podryw"?

- Ja próbowałbym czegoś niesztampowego i wybrałbym samochód z lat 20. lub 40. Dziewczyny powinny na niego, a przez to i na mnie, zwrócić uwagę - zauważa ze śmiechem Fuzz.

- A ja z kolei wiem dokładnie, jaki to powinien być samochód: Porshe 930. Kiedyś sam taki miałem i nigdy wcześniej ani później tak wielkie rzesze kobiet nie odwracały się na widok któregokolwiek z moich aut. Dlatego moja dziewczyna była przeszczęśliwa, kiedy w końcu je sprzedałem - wspomina z kolei Tim. - Później popełniłem wielki błąd, kupując sobie nowsze Porshe 997 i ludzie, w tym dziewczyny, reagowali dokładnie odwrotnie: wszyscy z niesmakiem patrzyli na mniej jak na jakiegoś szpanującego bubka w wypasionej furze, który pewnie nie zna się na autach, a już na pewno nie potrafi nimi porządnie jeździć. Jakiego koloru było moje ukochane Porshe 930? Było białe.

Obraz

W najnowszej serii "Car S.O.S" Tim i Fuzz zajmą się renowacją m.in. Audi UR Quattro z 1984 roku czy trójkołowca Morgana 3 Wheelera z 1934 roku. Zaś bohaterami pierwszego, specjalnego odcinka cyklu będą dwie prawdziwe legendy torów wyścigowych: Sir Stirling Moss - brytyjski kierowca, który w latach 1948-1962 brał udział w 497 wyścigach, wygrał 194 spośród nich, w tym 16 w Formule 1, a także przepiękne choć zniszczone auto rajdowe, za którego kierownicą Moss święcił triumfy na torach wyścigowych - model Austin Healey Sebring Sprite. Premiera tego odcinka odbędzie się już 6 kwietnia na antenie National Geographic.

Źródło artykułu: WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę