Najbardziej chamskie sposoby zerwań!
26.04.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:11
Czy podczas zerwania zachowałeś się kiedyś jak świnia? A może twoja "eks" wykazała się rażącym brakiem klasy?
Czy podczas zerwania zachowałeś się kiedyś jak świnia? A może twoja "eks" wykazała się rażącym brakiem klasy? Oto najczęściej spotykane nieczyste zagrywki! Znasz np. metodę "na profesjonalistę"?
Ciekawych ustaleń dokonali niedawno naukowcy z Uniwersytetu Stanu Indiana. Wykazali oni, że w kwestii rozstań, przynajmniej dla amerykańskich licealistów, od powodu ważniejsza jest... metoda. Ilana Gershon, głównodowodząca badania, a także autorka publikacji zwartej "The Breakup 2.0: Disconnecting over New Media", wyjaśniła w magazynie "Anthropology", że nastolatki z USA są obecnie tak bardzo zaabsorbowane przez nowe technologie, że coraz częściej to właśnie z nich korzystają, by kończyć swoje związki.
Odpowiedź na pytanie "jak doszło do rozstania?", stała się ważniejsza niż to powiedzenie sobie, dlaczego w ogóle do niego doszło. Gershon wykazała, że w rozmowach młodych ludzi dominuje właśnie pytanie "jak" - ono pojawia się jako pierwsze i na ten temat najczęściej się dyskutuje. Co ciekawe, ten niezrozumiały dla starszych pokoleń trend zdaje się dominować głównie w Stanach. Wedle zapewnień Gershon, w innych krajach, np. w Japonii czy Wielkiej Brytanii, wciąż jeszcze ludzie rozwodzą się nad innymi aspektami zerwań.
Zerwanie przez SMS
Zdaniem cytowanej wcześniej Gershon, w grupie amerykańskiej młodzieży szkolnej zrywanie przez SMS-a to obecnie najpopularniejsza metoda kończenia związku. Choć i starsi coraz częściej gustują w listach pożegnalnych rozpisanych na 160 lub mniej znaków. Dlaczego?
Z tego prostego powodu, że chyba nie istnieje nic prostszego i bardziej wygodnego niż SMS. W ten sposób unika się kontaktu wzrokowego. Nie trzeba też odpowiadać na czyjeś pytania, wystarczy posłać wiadomość i unikać odbierania telefonu. Pamiętaj jednak, że to, w jaki sposób postępujesz z innymi, świadczy o tobie, a ponadto, może kiedyś do ciebie wrócić.
Zanim więc napiszesz pożegnalnego SMS-a, zastanów się, co byś poczuł, gdyby twoja komórka zaczęła "pikać" właśnie... w tej chwili. Niezbyt przyjemne, co?
Zerwanie przez zmianę statusu na Facebooku
Angażowanie Marka Zuckerberga? To już naprawdę niskie! W tym przypadku zdziwienie drugiej osoby jest chyba nawet większe, niż po otrzymaniu SMS-a. To, co jest w tej sytuacji najsmutniejsze, to fakt, że ludzie manifestują w ten sposób swój ewidentny brak szacunku dla partnera - chyba najpierw.
Pamiętaj, że nawet gdy między wami nie działo się dobrze w ostatnim czasie, to jednak łączy was mniejsza lub większa "wspólna historia" - dobre i złe chwile, wspólny wycinek życia. Jeśli powodem rozejścia się waszych dróg nie jest zdrada lub coś równie potwornego, jesteś jej winien chociaż te kilka słów wyjaśnienia.
Zerwanie przez "oczyszczenie"
Przez "oczyszczenie" mieszkania, spakowanie wszystkich rzeczy, pamiątek, etc., a następnie ucieczkę w nieznane. Jasne, kiedy twoja dziewczyna ujrzy puste szafki i szuflady, najprawdopodobniej nie będzie potrzebny już nawet SMS - raczej sama "doda jeden do jednego". Ale czy to na pewno sposób godny prawdziwego, dojrzałego faceta? Czy ucieczka przed odpowiedzialnością przystoi mężczyźnie? W takich chwilach zastanów się, czy twój ociec albo dziadek postąpiliby tak tchórzliwie...
Zerwanie "profesjonalne"
XXI wiek to okres rozkwitu dziwnych zawodów. Mamy seksualnych surogatów, testerów wierności czy właśnie... profesjonalnych "zrywaczy". Ci ostatni zakładają biznesy już w coraz większej liczbie zakątków świata, zaś ich misja jest prosta - wyręczyć panikującego kochanka. Profesjonalny "zrywacz" atakuje ofiarę w miejscu publicznym, wyjaśniając jej grzecznie, że dajmy na to "Marek ma już dość, ale nie wiedział, jak ci o tym powiedzieć. To dla niego trudne, dlatego jestem tutaj, żeby ci wszystko wyjaśnić".
Wcześniej, w podobnych sytuacjach, bogaci małżonkowie wynajmowali prawników - mecenas dzwonił i ogłaszał, że papiery rozwodowe czekają u niego w biurze. Wbrew pozorom, to bardzo mało cywilizowany sposób rozchodzenia się...
Zerwanie ekstremalne - billboard
Jeśli myślałeś, że zerwanie przez SMS-a albo profesjonalnego "zrywacza" jest czymś niestosownym, ciekawe co powiesz o tych ekstremalnych metodach...
Dla przykładu, te Walentynki okazały się niezbyt fortunne dla Dana z Manchesteru, który właśnie 14 lutego, w porze lunchu - siedząc razem z kumplami w swej ulubionej knajpie - ujrzał wiadomość umieszczoną na billboardzie reklamowym. "Dan, zostawiam cię dla Gary'ego. Twoje ubrania są w mieszkaniu twojej mamy, a ja zmieniłam zamki. Przepraszam, że robię to w Walentynki, Laura" - o tym kuriozalnym wręcz sposobie zerwana znajomości poinformował świat "Daily Mail" (co z pewnością przysporzyło Danowi jeszcze większych cierpień).
Zerwanie ekstremalne - więzienie
Jakiś czas temu pojawiło się w prasie doniesienie o jegomościu, który tak bardzo obawiał się gniewu partnerki na wieść o rozstaniu, że wypracował mocno karkołomny plan uratowania się przed konsekwencjami swojej decyzji. Co zrobił? Umyślnie popełnił niegroźne przestępstwo, przez co zagwarantował sobie kilkumiesięczny pobyt w więzieniu. Miał nadzieję, że w tym czasie jego byłej partnerce minie złość.
Zmiana na lepszy model
Szczególnie bolesnym pożegnaniem jest też np. pojawienie się na uroczystości u wspólnych znajomych już z nową dziewczyną - przekaz jest oczywisty. Robią tak jednak, mamy nadzieję, jedynie dzieciaki, a nie prawdziwi mężczyźni, którzy umieją zachować się godnie nawet w sytuacji, w której to oni zostali poniżeni przez partnerkę.
Bądź dżentelmenem i trzymaj fason aż do końca, wszak "mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna...".
MW/Ijuh,facet.wp.pl