Najbardziej gorący przedział

Męskim okiem * *Najbardziej seksowne i jednocześnie najbardziej skłonne do romansu – takie właśnie są kobiety powyżej trzydziestego roku życia. Według wyników naukowych badań panie w przedziale wiekowym 30-39 osiągają szczyt swojej atrakcyjności i swoich możliwości seksualnych.

Jeśli któryś z was poszukuje idealnej kochanki, to powinien zacząć od sprawdzenia jej numeru PESEL. Jeśli bowiem traficie na partnerkę po trzydziestce – czekają was naprawdę niesamowite chwile. A jeśli traficie na taką, która ma 34 lata, to tak jakbyście trafili szóstkę w Totolotku.

Brytyjscy naukowcy ustalili bowiem, że to właśnie w wieku 34 lat kobieta czuje się najseksowniej. Wniosek ten poprzedził szereg badań, w których wzięło udział ponad 1000 pań. Ankietowane kobiety musiały opisać częstotliwość stosunków seksualnych, a także określić poziom czerpanej ze współżycia satysfakcji. Właśnie grupa trzydziestolatek osiągnęła najwyższy wskaźnik w obu przypadkach.

Natomiast amerykańscy naukowcy próbowali ustalić, czemu to właśnie panie powyżej trzydziestego roku życia są najbardziej skłonne do romansów. Okazało się, że wszystko z powodu tykania tzw. zegara biologicznego. Trzydziestolatki romansują, gdyż mniej lub bardziej świadomie – starają się zwiększyć swoje szansę na reprodukcję. Dzieje się tak nawet pomimo faktu, że kobiety w odróżnieniu od mężczyzn skłonne są raczej do pozostawania w związkach monogamicznych.

*Męskim okiem * Dla nas szanowni panowie powyższe wyniki badań są jak objawienie. Okazuje się, że trzydziestolatki nie tylko chcą, ale wręcz muszą wpadać wprost w nasze ramiona. W dodatku ze swej strony oferują wszystko, co kobieta ma najlepszego. Nic, tylko korzystać, uważając oczywiście na kwestie związane z reprodukcją. Nierozsądnie bowiem byłoby wiązać się z – nawet najbardziej idealną - trzydziestoletnią partnerką na dłużej.

Bowiem jedyną wadą gorących trzydziestek jest to, że zaraz potem zmieniają się w marudzące czterdziestki. A wtedy cały ich blask i czar niestety znika.

(eMPi, Kabron)