Najgorsze policyjne portrety pamięciowe!
Uśmiejecie się do łez podziwiając najdziwniejsze prace policyjnych rysowników i grafików z całego globu! Jak to w ogóle mogło przejść?!
W "CSI", "Mentaliście", "Castle", czy "Prawie i porządku" wszystko zawsze wygląda tak ładnie i profesjonalnie - tam każdy portret pamięciowy prezentuje się niemal jak fotografia HD. A jak to jest w prawdziwym życiu?
24.04.2012 | aktual.: 24.04.2012 16:18
Cóż - jak pokazuje brytyjski "Mirror" - tu bywa różnie, czasami zdarza się, że niektórzy poszukiwani wyglądają na listach gończych, jak postacie z gier komputerowych, innym razem, jak dziecięce bazgroły, ale zdarzały się też sytuacje skrajnie kuriozalne - jak ta, w której śledczy wkleili do portretu pamięciowego zdjęcie szanowanej gwiazdy, ponieważ ich zdaniem, aktor był szalenie podobny do lokalnego złodzieja!
Poznaj najdziwniejsze portrety pamięciowe!
Trio z Cheltenham
Kiedy w angielskiej miejscowości Cheltenham (hrabstwo Gloucestershire) rozgorzała plaga tzw. "włamań i kradzieży z odwróceniem uwagi" (przestępstwo, polegające na tym, że jedna osoba np. zagaduje ofiarę, podczas gdy inne grabią jej mieszkanie), lokalni policjanci postanowili działać. W pierwszej kolejności, przepytali świadków - co widzieli, co pamiętają, czy w sąsiedztwie krążyły jakieś podejrzane jednostki, etc. Ostatecznie, okazało się, że serię niecnych procederów należało przypisać aż trójce osób, które działały razem, w swego rodzaju gangu.
Uzyskawszy opisy od świadków, policjanci przystąpili do przygotowania portretów pamięciowych. Jednak - co widać po efektach ich prac - śledczy wykorzystali starą maksymę "najlepiej tak robić, żeby się nie narobić", toteż wzięli oni trzy fotografie osób podobnych do przestępców (osoby na zdjęciach nie są poszukiwanymi! Użyczyli tylko swoich wizerunków), a następnie w prostym programie graficznym dodali istotne szczegóły. Jak wyszło?
(fot. Gizmodo.pl)
Boliwijski szkic
Drodzy czytelnicy, to wcale nie żart! To, co widzicie przed sobą to autentyczny portret pamięciowy przygotowany przez policjantów z Boliwii. Widniejący na nim mężczyzna wygląda może odrobinę niewyraźnie, jest też jakby zaskoczony, ale czy już pierwsze spojrzenie na niego nie pozwala wam sądzić, że ma sporo za uszami - których na portrecie akurat, jak na złość, brakuje? Śmiechy na bok, faktem jest, że młodzieniec podejrzany był o morderstwo - zatem sprawa była poważna.
Jednak najbardziej zaskakujący w całej sytuacji był fakt, że przedstawiony tu szkic faktycznie pomógł w uchwyceniu podejrzanego! Jak widać, sprawiedliwość zawsze triumfuje - i nie ważne, czy jest estetyczna, czy też nie...
Mała Maddy
Myśleliście, że praca Boliwijczyków to "jawne przegięcie"? Zastanówcie się raz jeszcze, albowiem tamto było prawdziwym mistrzostwem świata, w porównaniu do portretu pamięciowego małej Maddy, nastoletniej brytyjskiej turystki, która zaginęła podczas podróży po Portugalii. Lokalna policja obeszła z powyższym portretem setki osób, jednak złośliwi Portugalczycy upierali się, że to na obrazku to nie dziewczynka, a "jajko z grzywką". I chyba ciężko się nie zgodzić.
Komik na wylocie
Specyficznie do kwestii portretów pamięciowych podchodzą także policjanci z Nowej Zelandii. Warto wspomnieć chociażby o sprawie 16-letniego złodziejaszka, który dość swoją aktywnością grał na nosie stróżom prawa. Co ciekawe, detektywi wiedzieli, mniej więcej, jak młodzik wygląda, jednak ze względów prawnych nie mogli oni wywiesić portretu pamięciowego nieletniego...
Co, w takim razie, im pozostało? Najwyraźniej jakiś "bystrzak" z komendy wpadł na pomysł, żeby może wywiesić na liście gończym wizerunek kogoś podobnego do niesfornego 16-latka. Padło na szkockiego komika Robbiego Coltrane'a, którego znacie m.in. z roli Hagrida w cyklu filmów o Harrym Potterze. Niestety, nie podano do wiadomości publicznej, czy aktor śmiał się z tego pomysłu...
Karykaturzysta na tropie
Czy zastanawialiście się czasem, jak wyglądałyby portrety pamięciowe sprawców, gdyby ich tworzeniem zajmowali się karykaturzyści? Jeśli tak, mamy dla was podpowiedź: właśnie tak, jak widzicie niżej.
Historia tego obrazka jest dość zabawna. Jak podaje "Mirror" - siedem lat temu, po powrocie do domu, 82-letni australijski karykaturzysta natknął się w swoim ogrodzie na złodzieja. Nie zastanawiając się długo, mężczyzna wezwał policję, uprzednio przygotowawszy dla nich swoją wersję portretu pamięciowego...
Od kiedy Scorpion napada na ciężarówki?
Kolejny nietuzinkowy portret pamięciowy powstał w sercu samego Scotland Yardu - wstyd panowie! - i przedstawia kogoś, kto wygląda jak bohater gry "Mortal Kombat". A żeby było ciekawiej, mężczyzna z obrazka jest niemal równie groźny, co chociażby Sub Zero. Pod maską kryje się członek gangu uzbrojonych bandytów, którzy sterroryzowali ochronę i uprowadzili pancerną ciężarówkę z pieniędzmi.
Portret niepamięciowy
Oczywiście czasami zdarza się, że policjanci nie dysponują żadnymi miarodajnymi informacjami o cechach charakterystycznych podejrzanych, niemniej jednak muszą "coś wysupłać", żeby przełożeni byli zadowoleni.
Co robić w takich przypadkach?
Tu ciekawą koncepcję zaprezentowali śledczy z Walii, którzy doszli do wniosku, że w tak niecodziennej sytuacji, najlepiej po prostu zasłonić oblicze ściganego czapką z daszkiem. Teraz wiadomo, czemu raperzy mają problemy z prawem...