Najgorsze tatuaże gwiazd
Justin Bieber
Nie tylko zwykłym zjadaczom chleba zdarza się popełnić fatalną dziarę...
Wydaje się, że tylko ktoś bardzo nietrzeźwy lub dysponujący wyjątkowo skromnym budżetem może skusić się na zrobienie sobie okropnego tatuażu. Takiego, którego wstydzić się będzie musiał przez resztę życia. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że także znanym i bogatym zdarza się "ozdobić" ciało paskudnym bohomazem. Oto kilka przykładów.
Idol nastolatek Justin Bieber lubi stylizować się na "niegrzecznego chłopca", dlatego czasem zalicza jakąś drobną seksaferę lub robi sobie nowy tatuaż, bo to przecież takie męskie. Znawcy tematu twierdzą, że Bieber ma już 51 tatuaży, w tym m.in. portret cierpiącego Jezusa oraz napis "Yeshua" po hebrajsku, złożone do modlitwy ręce, piersiastą anielicę, tygrysa, koronę, infantylny napis "Love", nutkę za uchem i naprawdę paskudnego orła. Do tego radosnego misz-maszu dołączyła właśnie nowa "dziara" - słówko "Purpose" (cel) tuż nad pępkiem. Mówi się, że będzie to też tytuł jego nowego albumu, którego premiera planowana jest na 13 listopada...
Przy okazji warto zwrócić uwagę na znajdujące się na lewym biodrze celebryty "coś". Jak głosi legenda, jest to zarys mewy, choć my podobieństwa do ptaka nie widzimy. Był to ponoć pierwszy tatuaż w dorobku muzyka (robiąc go sobie, miał 16 lat).