Najgrubszy człowiek na świecie
Jego życie przypominało koszmar. Być może niedługo się to zmieni
Otyłość zabija powoli
Jak podaje serwis abcZdrowie, otyłość jest coraz poważniejszym problemem w Państwie Środka. Każdego roku przybywa tam ludzi, którzy zmagają się z wieloma chorobami będącymi efektem nadmiernego nagromadzenia się tkanki tłuszczowej. Deng Guiliang jest jednym z nich. Chińskie media przedstawiają go jako krajowego rekordzistę - jego waga przekroczyła 260 kilogramów. Zaledwie 33-letni mężczyzna z prowincji Guangdong, nazywany przez złośliwych "grubym Dengiem", miał nie tylko olbrzymie problemy z poruszaniem się. Coraz częściej uskarżał się też na kłopoty z sercem oraz płucami. A wszystko zaczęło od wypadku...
Prosta droga na sam dół
Skąd się wzięły jego problemy? Jak to najczęściej bywa w podobnych sytuacjach - z miłości do jedzenia, źle zbilansowanej diety oraz siedzącego trybu życia. Jego stan nie tylko zagrażał jemu samemu. Otyły mężczyzna stał się też poważnym obciążeniem dla swojej rodziny. Chińczyk nie był w stanie poradzić sobie nawet z najprostszymi czynnościami. Żona musiała pomagać mu przy kąpieli czy nawet przy korzystaniu z toalety. Nie mógł też opiekować się swoimi dziećmi. W ostatnim czasie musiał się już poruszać na specjalnej platformie.
**[
ZOBACZ TEŻ: JADE SOCOBY - W JEJ PRZEMIANĘ AŻ TRUDNO UWIERZYĆ! ]( http://facet.wp.pl/jade-socoby-w-jej-przemiane-az-trudno-uwierzyc-6002211664978561g )**
Stracił motywację
Podczas jednego z wywiadów przyznał, że w dzieciństwie czy wczesnej dorosłości nie miał problemów z wagą. Wspomniał, że jako nastolatek ważył 50 kilogramów. Gwałtowny przyrost wagi rozpoczął się w jego wypadku w 2010 r. Stracił wtedy pracę i przestał o siebie dbać. Właściwie każdego kolejnego dnia jego waga pokazywała coraz więcej kilogramów. Niedawno okazało się, że zdetronizował niechlubne osiągnięcie innego rodaka, który dzierżył tytuł najbardziej otyłego Chińczyka - Liang Yong waży "tylko" 222 kilogramy, czyli blisko czterdzieści kilogramów mniej.
Już tylko operacja może pomóc
Taki obrót spraw i perspektywa dalszego przybierania na wadze spowodowała, że Deng Guiliang w końcu postanowił poddać się operacji. Jednak już jego podróż do szpitala okazała się niemałym wyzwaniem logistycznym - aby wydostać się z domu, potrzebna była pomoc siedmiu innych mężczyzn.
Od przyjazdu do szpitala w ubiegłym miesiącu Chińczyk traci na wadze. Ale prawdziwą rewolucję ma przynieść dopiero operacja. Cel? Na początek chce zacząć ważyć mniej niż Liang Yong, który miał status najgrubszego Chińczyka przed nim. Potem chce pójść dalej. Wszystko, czego pragnie, to przestać być nazywanym "grubym Dengiem".
Śmiertelne zagrożenie
Otyłość uznawana jest za jedno z najpoważniejszych zagrożeń cywilizacyjnych. Według ekspertów, takich ludzi będzie na świecie wciąż przybywać w zatrważającym tempie. Prowadzi do wielu chorób, w tym cukrzycy, miażdżycy czy nadciśnienia. Osoby otyłe są też poważnie narażone na wystąpienie udaru czy zawału serca.
W ubiegłym miesiącu, w Boże Narodzenie, na atak serca zmarł Andrés Moreno - 33-letni Meksykanin, mający status najgrubszego człowieka świata. W pewnym momencie ważył on 444 kilogramy. Miesiąc wcześniej osobistego wsparcia udzielił mu Cristiano Ronaldo. W 2014 r. zmarł Manuel Uribe, który w szczytowym momencie ważył blisko 600 kilogramów i został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.
RC
**[
ZOBACZ TEŻ: JADE SOCOBY - W JEJ PRZEMIANĘ AŻ TRUDNO UWIERZYĆ! ]( http://facet.wp.pl/jade-socoby-w-jej-przemiane-az-trudno-uwierzyc-6002211664978561g )**
