CiekawostkiNajlepsze "odjechane" sposoby na rzucenie palenia

Najlepsze "odjechane" sposoby na rzucenie palenia

Najlepsze "odjechane" sposoby na rzucenie palenia

13.05.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:12

Papieros stał się motywem tej zbrodni!

Choćbyś nie wiem jak się starał, nie jesteś w stanie rzucić nałogu nikotynowego? Może spróbuj niekonwencjonalnie... z pomocą policji, pieniędzy, albo...

Matt Campoy, zastępca szeryfa w stolicy Kalifornii, Sacramento, z pewnością nie podejrzewał, że zaistnieje w serwisach informacyjnych na całym świecie - a przynajmniej nie, że z takiego powodu. To był zwykły majowy poranek. Najpierw trochę papierkowej roboty, kawa, potem znowu dokumenty i około południa patrol. I właśnie wtedy, gdy Campoy opuszczał komisariat i już miał przyodziać okulary przeciwsłoneczne, jego drogę zastąpiła 31-letnia kobieta, Etta Lopez. Nim mężczyzna zdążył otworzyć usta, Etta podniosła rękę, wzięła soczysty zamach i z całej siły zdzieliła zastępcę szeryfa otwartą dłonią w twarz. Nietrudno domyśleć się, co było potem. Zastanawiające są natomiast motywy całego zajścia. Z pewnością profilerzy FBI nakreśliliby tu wiele scenariuszy, bazując np. na dzieciństwie kobiety, gdy tymczasem powodem było to, że Etta pragnęła rzucić palenie.

1 / 5

Udręczony umysł

Obraz
© 123RF

Papierosy to paskudny nałóg, a wie o tym każdy, kto próbował wymknąć się z jego macek. Ręce nie wiedzą, co ze sobą zrobić, w głowie myśli przyjmują cylindryczne kształty, a człowiek patrzy z zazdrością na kolegów, którzy właśnie namawiają się na "dymka". Tragedia. Nic dziwnego, że czasami - zdesperowani - sięgamy po radykalne rozwiązania. Tak właśnie postąpiła Etta, która w areszcie, przepraszając zastępcę, wyznała, że uderzyła go celowo. Jak twierdzi Amerykanka, cytowana przez sacramento.cbslocal.com, zamknięcie było dla niej jedyną szansą na rzucenie palenia. Naturalnie, nie polecamy nikomu takich metod, jednak historia 31-latki zainspirowała nas do wyszukania innych "odjechanych" sposobów ucieczki przed nałogiem, które w równie wielkim stopniu zaskakują inwencją pomysłodawców i skutecznością...

2 / 5

Przekupić samego siebie

Obraz
© 123RF

Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwają się sposoby związane z pieniędzmi. Natrafiliśmy np. na historię mężczyzny, który tak długo musiał się użerać ze swoimi chcącymi rzucić palenie kumplami, że wreszcie powiedział im: "od dzisiaj nie palicie, kto się złamie, daje mi 1000 dolarów, zgoda? Koledzy się zgodzili. Tym razem rzucili już na dobre. Tego typu zakłady działają pobudzająco, stanowią ciekawe wyzwanie, stąd ich skuteczność. Ciekawą alternatywą jest również narzucanie na siebie dodatkowych opłat za palenie - np. ustalasz, że po każdym zaciągnięciu się, wrzucasz 5 zł do świnki. Uzbierane w ten sposób pieniądze przeznaczasz na szczytny cel. Sprawdź, jak długo będziesz szczodry...

3 / 5

Wypełnić pustkę

Obraz
© 123RF

Jeśli już udało nam się przestać palić, czas skupić się na kolejnej fazie - wytrwaniu w mocnym postanowieniu poprawy. Doświadczeni koledzy podpowiedzą wam pewnie, że dobrze jest zastąpić jedną fiksację inną. Wiele osób zaczyna inwestować w: lizaki, marchewki lub kruche ciasteczka - chodzi o to, żeby móc sobie zapewnić "tę chwilkę przyjemności".

Dobrym pomysłem jest także uświadomienie sobie, jak dużo kapitału przeznaczaliśmy na podkarmianie naszego nałogu. Jak to zrobić? Po porzuceniu papierosów, kup sobie skarbonkę i umieszczaj w niej równowartość każdej kolejnej paczki "fajek", na którą nie wydałeś swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Będziesz zaskoczony tym, jak szybko porcelanowa świnka się wypełni. Nagrodą za twoją wytrwałość będzie spora sumka.

Możesz też postąpić jak Amerykanka, Liz Rubin, która zamiast papierosów, zaczęła kupować losy na loterię. Kobieta wciąż czeka...

4 / 5

Szkoda niszczyć te piękne ząbki!

Obraz
© 123RF

Najgorsze mamy już za sobą - rzuciliśmy palenie, a do tego coraz rzadziej śnią nam się popielniczki. Co dalej? Jest to dobry etap, by wprowadzić do swojego życia jakieś poważniejsze zmiany - np. zainwestować w urodę... Pewna kobieta na forum poświęconym rzucaniu palenia napisała, że w pół roku po wypaleniu ostatniej fajki, wykosztowała się na wybielanie zębów. Teraz, gdy czasami kusi ją, by "pociągnąć bucha od znajomej", szybko mówi sobie, że nie po to wydała tyle pieniędzy na wybielanie, żeby teraz zniszczyć ten wspaniały efekt papierosami.

5 / 5

Uważaj! W więzieniu też się pali!

Obraz
© 123RF

Dopiero gdy żadna z powyżej przedstawionych metod nie zadziała, możesz zacząć rozważać eskapadę w poszukiwaniu policjanta do spoliczkowania - co kolejny raz z całego serca ci odradzamy. Nie dość, że jako drugi nie trafisz już do gazet, to w dodatku odkryjesz, że w więzieniu fajki również są dostępne, a w dodatku stanowią tam praktycznie jedyną rozrywkę (poza zabawą w berka na dziedzińcu). Może już lepiej wybrać się na bezludną wyspę albo do klasztoru...

MW/Ijuh, facet.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)