Najlepsze środki transportu na wakacje. Zostawisz samochód w hotelu

Władze nadmorskich kurortów i dużych miast na każdym kroku zachęcają kierowców do zrezygnowania z samochodów i poruszania się przy pomocy alternatywnych środków transportu. Najczęściej wybierane są oczywiście rowery, ale często przewóz jednośladów wymaga zakupu dodatkowego bagażnika, który będzie używany tylko kilka razy w roku i może narazić nas na pewne ograniczenia. Dlatego lepiej postawić na szeroko pojęte urządzenia transportu osobistego, które łatwo zmieścicie w bagażniku pomiędzy torbami z odzieżą. Dzięki nim sprawnie dotrzecie na plażę, do muzeum albo na wieczorną kolację z widokiem na morze.

W ostatnich latach hulajnogi powróciły do łask za sprawą pojawienia się segmentu hulajnóg elektrycznych. Choć ich maksymalna prędkość jest ograniczona przepisami do 20 km/h, to przy zakupie mimo wszystko warto zwrócić uwagę na moc, ponieważ to od niej zależy, jak sprawnie urządzenie będzie się rozpędzać. To istotne, jeśli macie trochę więcej kilogramów lub chcecie przewozić np. zakupy albo traficie w teren z wieloma podjazdami pod górkę. Jeśli chodzi o maksymalne obciążenie, to taką informację znajdziecie zawsze w karcie produktu i warto brać ją na poważnie, żeby nie ryzykować zdrowiem i życiem.

Moc i maksymalny udźwig to tylko dwa z ważnych parametrów, na które należy zwrócić uwagę przy zakupie. Istotne będą też maksymalny zasięg na jednym ładowaniu oraz rozmiar kół. Najczęściej spotykane są te o średnicy 10 cali. Taki rozmiar łączy zwinność i komfort jazdy na nierównościach. Producenci często stosują też systemy odzyskiwania energii z hamowania, amortyzowane zawieszenie, a nawet tempomaty. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to najlepiej postawić na hulajnogę, która będzie miała hamulce tarczowe z przodu i z tyłu lub tarczowy z przodu i bębnowy z tyłu. Tarczówki zapewniają lepsze dozowanie siły hamowania i są łatwe w eksploatacji. Zanim skorzystasz z hulajnogi, zapoznaj się dokładnie z obowiązującymi przepisami, żeby nie narazić się na nieprzyjemności podczas spotkania ze strażą miejską lub policją.

W latach 50. kalifornijscy surferzy wpadli na pomysł, jak uprzyjemnić sobie czas, kiedy nie ma odpowiednich warunków do pływania na desce surfingowej. Tak powstał longboard. Początkowo montowali koła do desek surfingowych, ale później w toku ewolucji longboardy uległy zmniejszeniu. To właśnie od nich ewoluowały deskorolki.

Wracając do longboardów, najlepiej postawić na model z miękkimi kółkami, który ma deck wykonany z klonu kanadyjskiego. To połączenie komfortu i solidności. Długość deski dobiera się do wzrostu i wagi. Jednocześnie trzeba pamiętać, że choć długi deck zapewni większą stabilność, to krótki wykaże się lepszą zwinnością. Ze względu na swój rodowód najwięcej osób na longboardach spotkacie właśnie nad morzem.

Skoro jesteśmy przy longboardach i deskorolkach, to nie można zapominać o ich nowocześniejszych wersjach, które są wspomagane napędem elektrycznym. Deskorolka elektryczna zazwyczaj ma dwa silniki – po jednym dla każdej z osi oraz pilot zdalnego sterowania, którym można regulować prędkość. Ta może wynosić nawet 20 km/h, co jest maksymalnym limitem dla urządzeń transportu osobistego.

Czym kierować się przy zakupie? Oczywiście ważna jest moc silników, ponieważ podobnie jak w przypadku hulajnóg elektrycznych to od niej zależy, jak szybko deskorolka będzie przyspieszać oraz jaki może być maksymalny kąt nachylenia terenu w przypadku jazdy pod górkę. Baterie zapewniają tu nieco mniejszy zasięg. W najdroższych urządzeniach wynosi on nawet 20 km, a w przedziale cenowym do 1 tys. zł przejedziecie ze wspomaganiem ok. 10 km.

Niezależnie od wyboru pamiętajcie o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego oraz o bezpieczeństwie swoim i innych. Nawet jeśli nabierzecie już pewności, to warto poruszać się w kasku i dodatkowo można wyposażyć się w ochraniacze łokci i kolan. Dzięki temu zminimalizujecie skutki wystąpienia nieprzewidzianych zdarzeń.