Trwa ładowanie...
09-12-2014 13:59

Najlepszy facet? Zajęty albo otoczony wianuszkiem pań!

Najlepszy facet? Zajęty albo otoczony wianuszkiem pań!Źródło: 123RF.COM
dtv3ado
dtv3ado

W kontaktach damsko-męskich walory samego "obiektu pożądania" wcale nie przesądzają o tym, czy warto go "upolować" - przynajmniej zdaniem pań. Nawet największy przystojniak będzie słabiej rozchwytywany niż jego mniej urodziwy konkurent, otoczony wianuszkiem adoratorek, które działają jak wabik na kolejne wielbicielki. Panowie są pod tym względem dużo bardziej odporni na istnienie ewentualnej "konkurencji" w otoczeniu interesującej ich kobiety.

Nie zawsze liczy się jedynie pierwszy plan, czasami dużo ważniejsze jest tło - do takiego wniosku można dojść, przyglądając się rezultatom badań brytyjskich naukowców z Uniwersytetu Walijskiego w Cardiff. Uczeni sprawdzili, jak zachowanie innych osób tej samej płci wpływa na postrzeganie atrakcyjności kobiet lub mężczyzn. Nie od dziś przecież wiadomo, że oceny innych w znaczący sposób kształtują nasze gusta i opinie.

W badaniu wzięli udział studenci i absolwenci obojga płci w wieku 20-26 lat. W pierwszej fazie eksperymentu badani oceniali fotografie kobiet i mężczyzn uwidocznionych wspólnie z trójką adoratorów lub adoratorek, którzy grymasem twarzy lub pozą ciała demonstrowali zachwyt i zainteresowaniem "głównym obiektem". Następnie badani byli proszeni o ocenę fotografii, na których modele i modelki pozowali samotnie. Prowadzący eksperyment poprosili, by badani skupili się wyłącznie na atrakcyjności seksualnej obiektów, ignorując inne rodzaje wrażeń, jak np. poziom wzbudzanej sympatii, zaufania itp.

Okazało się, że kółko adoracji otaczające obiekt na zdjęciu działa na kobiety, jak żywa reklama. Panie sugerują się uwielbieniem zgromadzonych wokół mężczyzny kobiet i dzięki temu oceniają go jako bardziej atrakcyjnego. Wśród mężczyzn nie zauważono, by wianuszek adoratorów wokół uwidocznionej na fotografii kobiety znacząco windował w górę jej atrakcyjność, co wskazuje, że panowie nie sugerują się tak bardzo zainteresowaniem innych panów zalecających się do danej kobiety.

dtv3ado

Podczas drugiej fazy eksperymentu badani oceniali atrakcyjność modeli i modelek po uprzednim zaznajomieniu się z ocenami innych osób, przy czym oceny te były fikcyjne. Tu z kolei nie zauważono zbyt wielkich różnic między obiema płciami: zarówno kobiety, jak i mężczyźni wykazali się równie małą odpornością na sugestie, że dany obiekt jest wyjątkowo atrakcyjny. Oceny badanych szły w górę wraz z wyższym fikcyjnym "ratingiem", a malały, jeśli nie był on zbyt entuzjastyczny.

Jak widać, mechanizmy znane od lat w świecie ekonomii i marketingu polegające na wytworzeniu wrażenia, że dany towar jest pożądany (a przynajmniej ceniony) przez każdego mieszkańca globu, działają również na gruncie kontaktów damsko-męskich.

dtv3ado
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtv3ado