Najlepszy pies na podryw
Wybierając sobie nowego pupila, poza rodowodem i genami, warto zwrócić uwagę także na jego "potencjał randkowy". Które psy mają największy?
Zdaniem amatorów czworonogów, jeżeli chodzi o podryw, psy nie mają sobie równych. Są lepsze od dzieci, czy najbardziej nawet skutecznego swata, bo nie dość, że zawsze znajdują się pod ręką, to w dodatku - po wykonanym zadaniu - nie ma z nimi problemów, bo mogą zająć się sobą. I faktycznie, podejrzewamy, że ciężko zliczyć wszystkie miłości, miłostki i romanse, jakie zrodziły się właśnie na spacerze z pieskiem. Ale jakiego psa sobie sprawić, żeby "narajał najwięcej towarów"?
Na to ważkie pytanie odpowiedzi poszukiwał "Klooff", zagraniczny portal poświęcony właśnie najlepszym przyjaciołom człowieka. Otóż redaktorzy "Klooffa" wypuścili na rynek aplikację mobilną, przez którą użytkownicy mogli przedstawić swoją opinię w rzeczonej kwestii. W badaniu udział wzięło tysiąc osób. A czym kierowali się respondenci wskazując najbardziej "perspektywiczną" rasę? Okazało się, że kryterium wyboru wcale nie był poziom "słodkości" pieszczocha, który na piękne oczy przyciągał kobiety, a informacje, jakie pies niósł o swoim właścicielu.
Nim objaśnimy o co chodzi, przyjrzyjmy się listom, bo mamy dwie - jedną pomocną dla panów oraz drugą, której przyjrzeć powinny się kobiety stanu wolnego:
TOP 5 psów dla kobiet do przyciągania facetów:
TOP 5 psów dla facetów do przyciągania kobiet:
Tak kształtowały się wybory większości respondentów. Czy słuszne? Nie nam oceniać. Warto jednak zwrócić uwagę na ciekawy sposób argumentowania swoich decyzji przez uczestników badania. Otóż ich zdaniem pies to coś więcej niż pieszczoch, to odbicie swojego właściciela, a także nośnik informacji o jego charakterze. Przykładowo, właścicielki psa rasy chihuahua uchodziły w oczach panów za "puste, głupiutkie, idealne na jedną noc", stąd tak wielkie zainteresowanie nimi. Podobną rolę odgrywały również pudle. Analogicznie, za męskiego odpowiednika chihuahua uchodzi buldog, który także "nie mówi dobrze o właścicielu", sprowadzając go wyłącznie do perspektywy przygody na jedną noc...
Stąd, warto zwrócić uwagę, jakiego psa się kupuje. Inny przykład to labradory i golden retrievery, które "mówią", że ich pan to znakomity materiał na ojca i głowę rodziny (natomiast kobieta to normalna, poukładana dziewczyna z ciekawym wnętrzem). Z kolei husky postrzegany jest jako bodaj najbardziej "męska" rasa. Wśród kobiet panuje stereotyp, że właściciel husky'ego to odważny i pewny siebie facet z zacięciem do przygód i różnych szalonych wyczynów. Zastanawia jedynie pierwsze miejsce, należące do owczarka niemieckiego - być może jest to rodzaj męskiego psa "uniwersalnego"? Obrońca i towarzysz życia. Czujny i troskliwy. Inteligentny i karny. Czy właśnie tego pragną od nas kobiety?
MW/PFi
