Najsłynniejsi kochankowie – gorzki smak miłości
11.07.2016 | aktual.: 12.07.2016 18:11
Byli słynnymi wodzami, aktorami, a nawet... przestępcami. Na trwałe wpisali się w dzieje świata. Między innymi dzięki romansom, jakie stały się ich udziałem. Najsłynniejsze pary kochanków wzbudzają emocje do dzisiaj. Bo przecież każdy pragnie przeżyć wielkie, romantyczne uczucie.
Pola Negri i Rudolf Valentino
Piękni i młodzi. Tacy byli oboje - Pola Negri, gwiazda kina niemego, i Rudolf Valentino, najsłynniejszy amant lat 20.
Pola, skandalistka Hollywood i symbol seksu, musiała pokonać wiele przeszkód, by z Kujaw, gdzie przyszła na świat jako Apolonia Chałupiec, trafić do fabryki snów.
Jej sen w pełni się ziścił. Zdobyła sławę i pieniądze. Była właścicielką białego Rolls Royce’a z aksamitną tapicerką i klamkami z kości słoniowej, a jej spacery po Bulwarze Zachodzącego Słońca z tygrysiątkiem na smyczy zapisały się w historii Hollywood.
Rudolf, legendarny odtwórca tytułowej roli w „Szejku”, zdobył popularność w zawrotnym tempie. Sława nie szła w parze ze szczęściem w miłości. Pierwsza żona aktora okazała się lesbijką, druga była oziębła…
W 1925 roku Valentino poznał Polę. Jeszcze tej samej nocy w hotelowym pokoju kochali się w pościeli zasypanej płatkami róż. Szczęście wydawało się tak blisko. Para planowała ślub.
Gorący romans przerywała śmiertelna choroba Rudolfa. 23 sierpnia 1926 roku Valentino padł ofiarą sepsy. Pola przeżyła go o ponad sześćdziesiąt lat. Zmarła 1 sierpnia 1987 roku.
Bonnie i Clyde - nie rozłączyła ich nawet śmierć
Byli nierozłączni – w życiu i w przestępczym procederze. Bonnie Parker i Clyde Barrow na początku lat trzydziestych stali się najsłynniejszą parą gangsterów w Stanach Zjednoczonych. Zaczynali od drobnych przestępstw, a skończyli na morderstwach.
Poznali się w styczniu 1930 roku u przyjaciółki Bonnie. Clyde, który przyszedł tam przypadkowo, był zauroczony młodą i atrakcyjną kobietą. On także wpadł jej od razu w oko.
- Tych dwoje młodych kochanków stało się w latach trzydziestych najsłynniejszą parą gangsterów Ameryki. Przyczyną tego rozgłosu były ich brawurowe napady, a także to, że w świecie przestępców pojawiła się wreszcie kobieta, która w dodatku okazała się bardziej bezwzględna i okrutna niż jej partner. Bonnie i Clyde, zanim rangersom z Teksasu udało się ich powstrzymać, zabili około dwunastu osób i dokonali wielu napadów na banki, sklepy oraz stacje benzynowe na południowym wschodzie Stanów Zjednoczonych. W ciągu zaledwie dwóch lat postawili na nogi całą armię strażników prawa, którzy usiłowali położyć kres ich zbrodniczej działalności – pisał Jose Maria Lopez Ruiz w książce „Tyrani i zbrodniarze”.
Zamieszkali w samochodzie. Żyli w drodze. Czas ten udokumentowali zdjęciami, na których przytuleni do siebie pozowali z bronią. Gdy trafiali do więzienia, Bonnie skracała sobie czas, pisząc wiersze.
Z biegiem lat stawali się coraz bardziej brutalni. Z policyjnych zasadzek uciekali, zabijając wszystkich na ich drodze. Szczęścia nie starczyło im na długo. 23 maja 1934 roku zginęli od policyjnych kul.
Napoleon i Pani Walewska – namiętność, która miała dać niepodległość Polsce
Do alkowy (tak to określmy) Napoleona popychała Marię Walewską cała patriotyczna Warszawa. Książę Józef Poniatowski, występujący w imieniu powołanej w stolicy przez władcę Francji Tymczasowej Komisji Rządzącej, wyraził to najdobitniej: „Mario, musisz iść do tego mężczyzny. To nie my, lecz cała Polska żąda tego od Pani. Odwołuję się do Pani patriotyzmu!”.
Podobno, gdy pierwszy raz się spotkali, powiedział, że jest dla niego jak anioł, ale ich romans nie zaczął się jednak niebiańsko. Maria była już wtedy żoną Anastazego Walewskiego, który dla kontaktów towarzyskich był w stanie przymknąć oko na prowadzenie się żony.
Młodziutka Maria zdała egzamin z uczuć patriotycznych. Na wpół przytomna, ledwie trzymająca się na nogach, trafiła do apartamentów cesarza. Tam zemdlała w ramionach Napoleona. Gdy się ocknęła… było już po wszystkim. Do męża pisała potem: „Pierwszą Twoją myślą będzie potępienie mnie, ale oskarżenie musi być skierowane i do Ciebie. Zrobiłam wszystko, aby Ci otworzyć oczy. Niestety, zaślepiła Cię niesłychana próżność i, przyznaję to, że powodowany patriotyzmem, nie chciałeś dostrzec niebezpieczeństwa”.
Maria zakochała się w Napoleonie. Zimą 1807 roku spędziła z nim namiętne trzy tygodnie w zamku Finckenstein, kwaterze cesarza. Ich nieformalny związek trwał osiem lat. Owocem tego był Aleksander Florian Józef, któremu później Napoleon nadał tytuł hrabiego. Cesarz opiekował się swoją kochanką aż do samego końca, choć po drodze on rozwiódł się z Józefiną i poślubił Marię Ludwikę, a ona rozstała się z Walewskim.
Romans zakończył upadek Napoleona w 1815 roku. Wcześniej, w 1812 roku, cesarz wypowiedział wojnę Rosji. Ta kampania, zwana „drugą wojną polską”, miała odbudować Rzeczpospolitą w przedrozbiorowych granicach.
Jan III Sobieski i Marysieńka - ich miłość przetrwała w listach
Gdy się poznali na dworskiej zabawie, on był słynnym żołnierzem, a ona – damą dworu Marii Ludwiki, żony króla Jan Kazimierza, ostatniego z dynastii Wazów na polskim tronie.
Królowa chciała wydać Marię Kazimierę de Grange d’Arquien za Jana Sobiepana Zamoyskiego, wpływowego i zamożnego magnata, ale Marysieńka upodobała sobie Sobieskiego. Była jednak posłuszna woli monarchini i stanęła na ślubnym kobiercu z Zamoyskim. Szczęśliwym trafem dla zakochanej pary, związek ten nie trwał długo, a po zgonie męża, nadobna dwórka rychło znalazła pocieszenie w silnych ramionach Jana Sobieskiego.
Waleczny żołnierz, a potem hetman i król, był po uszy zakochany w swej żonie. Świadectwem wielkiego uczucia pozostały do dzisiejszych czasów listy, jakie przez lata słał do Marysieńki – w tym także ten najsłynniejszy – spod Wiednia. Ona odwzajemniała mu się równie gorącymi epistołami.
Cezar i Kleopatra – dla królowej Egiptu władca Rzymu zapomniał o żonie
On był rzymskim wodzem i wybitnym politykiem. Ona – pochodzącą z rodu Ptolemeuszy – władczynią Egiptu. Połączyła ich krótka, ale namiętna miłość, której owocem stało się dziecko – syn Cezarion.
Był to związek dwóch silnych indywidualności. Kleopatra, gruntownie wykształcona (mówiła dziewięcioma językami, zgłębiła tajniki medycyny, astronomii, matematyki i literatury) oddziaływała wprost magicznie na mężczyzn. Jej urokowi nie oparł się także Juliusz Cezar, najpotężniejszy mąż stanu starożytności w pierwszym wieku przed Chrystusem.
Niepomny na to, że ma już żonę (Kalpurnię) wódz zaprosił Kleopatrę do Rzymu, po wcześniejszym rozgromieniu jej przeciwników w Egipcie. Cezar obsypał Kleopatrę licznymi darami, postawił jej także pomnik w świątyni Wenus.
Idylla trwała dwa lata. 15 marca 44 roku przed Chrystusem Cezar został zasztyletowany, a Kleopatra natychmiast powróciła do Egiptu.