Najważniejsza premiera tego roku

Najważniejsza premiera tego roku
Źródło zdjęć: © Blizzard Entertainment

Spójrzmy prawdzie w oczy. Po co Blizzard miałby tworzyć grę nową i rewolucyjną, która musiałaby konkurować z Supreme Commander 2 i Dawn of War 2? W imię takich haseł jak „postęp”, „innowacja”, „ewolucja gatunku”? Dla innych firm są to przecież tylko środki do znalezienia formuły odpowiadającej jak największej liczbie graczy, by osiągnąć sukces i zysk. Blizzard swoją działkę ogrodził już dawno temu i dobrze wie, co robi.

Nie ma więc co szukać w StarCraft II: Wings of Liberty nowoczesnych rozwiązań, jednostek działających w grupach, osłon, stref obrażeń, destrukcji otoczenia i czego tam jeszcze nie wprowadzono przez ostatnie 12 lat do strategii. Tu schemat jest prosty: zbieramy surowce, rozbudowujemy bazę, nękamy przeciwnika, a gdy przyjdzie na to czas, zasypujemy go naszą idealnie dobraną armią. Czy jednak w 2010 roku jest jeszcze miejsce na hardcorową strategię rodem z końcówki XX wieku? Jeśli robi ją Blizzard, odpowiedź może być jedna: Piekło, tak!

Tym, co sprawia, że StarCraft II: Wings of Liberty jest grą godną polecenia każdemu (KAŻDEMU!), jest stopień dopracowania. Niejeden psycholog po obcowaniu z tym tytułem stwierdziłby zapewne u twórców jakąś formę chorobliwego przywiązania do szczegółów. Każdy najmniejszy detal – od wyglądu map przez odzywki jednostek aż po konstrukcję poszczególnych misji świadczy o wielkim kunszcie autorów. Jednak właśnie dzięki tym szczegółom oraz przywiązaniu do klimatu części pierwszej StarCraft II: Wings of Liberty jest godnym następcą bestsellerowej serii -craftów.

Blizzardowi udało się zachować brudną atmosferę poprzedniej części. Nie jest to wymuskany, idealny świat pełen nowoczesnych myśliwców. Grze bliżej do starej trylogii Gwiezdnych wojen niż do kolorowej i dopieszczonej wersji z Jar Jar Binksem. Galaktyka, w której przyszło walczyć Raynorowi, dopiero co była świadkiem ogromnej, pustoszącej wojny. Klimat ten świetnie smakuje, a do tego niewiele kosztuje (przynajmniej, jeśli chodzi o koszt sprzętu). Jak łatwo było przewidzieć, Blizzard dopieścił StarCraft II: Wings of Liberty również pod względem optymalizacji. Wymagania sprzętowe są po prostu śmieszne, dzięki czemu posiadacze słabszych pecetów i laptopów nie poczują się opuszczeni (a tak przecież często bywa). Czytaj więcej w serwisie gry.wp.pl

Źródło artykułu: WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę