Narty czy snowboard? Który ze sportów zimowych wybrać?
Kiedy temperatura spada poniżej zera, a za oknem pojawia się śnieg, to nie oznacza, że należy rezygnować z aktywności fizycznej. Można biegać, jeździć na rowerze, chodzić na basen lub siłownię. Bardziej oczywiste jest wybranie jednego z dwóch typowo zimowych sportów - jazdy na nartach lub snowboardzie.
Kwestia wyboru odpowiedniej dyscypliny jest równie ciężka jak odpowiedzi na pytania, czy w świątecznej sałatce powinno znaleźć się jabłko, jaki wybrać majonez, czy lepszy jest rower górski czy szosowy i tym podobne. Dlatego zamiast stawać po którejś ze stron wymienimy ich najważniejsze zalety oraz wady, a wybór pozostawimy pod waszą rozwagę. Nie zajmiemy się tylko kosztami, ponieważ te w obu przypadkach są podobne.
Nauka od podstaw
W kwestii przystępności nauki królują narty, ponieważ do nauki dopuszczane są już 3-letnie dzieci. Do snowboardu podchodzi się nieco później. Wydawałoby się, że to skoordynowanie dwóch rąk i dwóch nóg jest trudne. Jeśli zestawimy je z koniecznością świadomości pracy ciała oraz poznania tego, jak nim balansować, snowboard jawi się jako sport bardziej skomplikowany do opanowania. Decydując się na deskę, warto mieć wyćwiczone mięśnie tułowia, brzucha i pleców, ponieważ pozwoli to na utrzymanie odpowiedniej postawy. W razie upadku na nartach można próbować się ratować przez podparcie kijkami, a snowboard nie bierze jeńców w tej kwestii. O kontuzjach porozmawiamy jednak w dalszej części tekstu.
Praktyczność
Snowboard wydaje się bardziej praktyczny w kwestii przewożenia samochodem, ponieważ mamy tylko jedną deskę i żadnych dodatkowych akcesoriów. Przy nartach należy pomyśleć o miejscu na kijki. Tutaj ciężko wyłonić zwycięzcę. Narty z jednej strony są łatwiejsze do rozmieszczenia, ponieważ składają się z czterech różnych elementów, ale z drugiej - przy snowboardzie mamy tylko jedną deskę.
Inaczej sprawy mają się na wyciągu. Tu sytuację łatwiej opanują narciarze, ponieważ wypinanie butów z wiązań w przypadku wyciągu krzesełkowego lub kolejki linowej jest nieco łatwiejsze, a przy tym pierwszym często w ogóle nie trzeba tego robić. Osoba wybierająca deskę może na początku mieć problemy, ponieważ deska zawsze będzie przypięta do jednego buta. To z kolei może prowadzić do takich sytuacji jak potknięcia. Oczywiście z czasem przyjdzie odpowiednia koordynacja.
Bezpieczeństwo
Kontuzje i wypadki nie są przyjemnym tematem, ale rozważając wybór odpowiedniego sportu, należy go poruszyć. Tu przy okazji wspomnimy, że prędkość jazdy na nartach jest wyższa niż na snowboardzie. Oficjalny rekord prędkości dzierży Ivan Origone i wynosi on 254,958 km/h. Na snowboardzie rządzi Edmond Plawczyk z wynikiem 203,275 km/h. W przypadku amatorskiego uprawiania sportu, na dobrze przygotowanym stoku z łatwością można przekroczyć barierę 100 km/h.
Zobacz też: SPRAWDZAM! Test Huawei Watch GT 3
Według statystyk narciarze najczęściej doznają urazów kolan, a snowboardziści - rąk. Wynika to z tego, że nogi są najbardziej obciążone w przypadku nart. Pierwsza grupa jest także narażona na obrażenia okolic podudzia i barków. Jeżdżący na desce, podczas upadku odruchowo próbują podeprzeć się rękoma i to właśnie prowadzi do uszkodzeń nadgarstków. Co ciekawe, według specjalistów ze Szwajcarii, sporty zimowe są i tak mniej kontuzyjne niż gra w piłkę nożną. Jak podaje szwajcarskie Centrum Doradcze ds. Zapobiegania Wypadkom, do upadków najczęściej dochodzi przed przerwą na obiad. Jak widać, z żołądkiem nie warto dyskutować niezależnie od wybranej dyscypliny sportu.