Zbrodniczy wyznawcy Nietzschego
Nathan Leopold i Richard Loeb (także syn amerykańskiego multimilionera) poznali się w czasie studiów na Uniwersytecie w Chicago. Mimo że różnili się bardzo charakterami (Leopold był typowym molem książkowym, a Loeb - bawidamkiem, pieszczoszkiem żeńskiej połowy chicagowskiej śmietanki lat 20.), szybko zostali przyjaciółmi.
Obu młodzieńców pociągała nihilistyczna filozofia Friedricha Nietzschego i głoszona przez niego teoria "nadczłowieka" - jednostki z gruntu amoralnej i wolnej od przestrzegania jakiegokolwiek kodeksu etycznego.
Opacznie zrozumiane dzieła niemieckiego myśliciela w połączeniu z lekturą książek kryminalnych pchnęły młodych ludzi do zbrodni. Leopold i Loeb postanowili dokonać morderstwa doskonałego, by zademonstrować swoją wolność od praw, w okowach których żyła pogardzana przez nich ludzkość.