Naturalne spalacze tłuszczu

Jednak czasami odkładamy ich zdecydowanie za dużo, szczególnie na brzuchu. Do spalenia nadmiaru tkanki tłuszczowej niezbędna jest aktywność fizyczna, ale także odpowiednia dieta, wzbogacona produktami, które przedstawiamy w tym artykule.

Ziarenka pochodzącej z Ameryki Południowej rośliny, zwanej w tamtym regionie quinoa, posiadają niski indeks glikemiczny, a dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych (dwukrotnie większej niż np. w ziarnach pszenicy) skutecznie przyspieszają spalanie tkanki tłuszczowej.

Komosa jest również. bardzo bogatym źródłem pełnowartościowych białek, witamin z grupy B, a także błonnika, który reguluje pracę przewodu pokarmowego oraz powoduje, że po posiłku dłużej odczuwamy sytość.

Soczysty owoc to skarbnica wielu cennych minerałów, np. manganu wzmacniającego kości, niezbędnego do produkcji niektórych hormonów i znacząco wspomagającego przemianę materii oraz przyspieszającego spalanie tłuszczów.

Ananas dostarcza też solidnej dawki potasu, który reguluje ciśnienie krwi, co powinni docenić mężczyźni zmagający się z nadciśnieniem. Na unikalność owocu wpływa bardzo duża zawartość bromelainy - enzymu, który wspomaga rozkład białek, przyspiesza i usprawnia procesy przemiany materii, wspiera organizm w usuwaniu szkodliwych toksyn.

Warzywo dostarcza niewielkiej dawki kalorii (średniej wielkości główka to zaledwie ok. 30 kcal), za to jest bogatym źródłem minerałów, m.in. wspomnianego już manganu, który przyspiesza spalanie tłuszczów, zapobiegając ich odkładaniu się na brzuchu.

Właściwości wspomagające odchudzanie wykazuje również zawarta w cykorii inulina - naturalny prebiotyk będący doskonałą pożywką dla mikroflory jelitowej. Roślina ma dość ostry smak, który zawdzięcza dwóm cennym związkom: laktucynie i laktukopikrynie, znakomicie wpływającym na pracę wątroby, stymulując ją do zwiększenia wydzielania żółci, a także neutralizacji zbędnych produktów przemiany materii.

W jadłospisie wielu mężczyzn mięso stanowi składnik obowiązkowy. Jeśli nie wyobrażamy sobie bez niego posiłków, to zamiast wieprzowiny wybierajmy czasem jagnięcinę, dostarczającą naturalnej L-karnityny, substancji pobudzającej procesy spalania tłuszczu.

Atutem tego mięsa jest także wysoka zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych, zwłaszcza dobroczynnego kwasu linolowego, który doskonale wpływa na obniżenie poziomu "złego" cholesterolu LDL - istotnego czynnika rozwoju chorób układu krążenia.

W jagnięcinie nie brakuje też pełnowartościowych białek, potasu, żelaza, magnezu, cynku oraz witamin z grupy B.

Żółte kwiaty rośliny, która często nazywana jest mleczem to jeden z pierwszych zwiastunów wiosny. Pojawiają się bardzo szybko i pokrywają kolorowym kobiercem łąki i trawniki.

Zarówno kwiat, jak i korzeń mniszka znakomicie wpływają na regulację procesów przemiany materii, m.in. przyspieszając trawienie tłuszczów, które dzięki temu ulegają spalaniu, a nie odkładają się na brzuchu lub "boczkach". Roślina działa też moczopędnie oraz oczyszcza wątrobę i nerki, wspomagając usuwanie z organizmu szkodliwych toksyn, często odpowiedzialnych za nadmiar kilogramów.

Badania naukowe wykazały, że produkt powstający ze sfermentowanych jabłek skutecznie przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej, jednocześnie sprawiając, że ten proces nie przebiega zbyt gwałtownie, co często skutkuje "efektem jo-jo" u osób odchudzających się.

Osoby stosujące regularnie (przynajmniej 5-6 razy w tygodniu) ocet jabłkowy są także znacznie mniej narażone na problemy układu krążenia. Produkt zawiera bowiem dużo błonnika, witaminy E oraz cennych minerałów (m.in. magnezu i potasu), które obniżają ciśnienie krwi oraz zmniejszają stężenie "złego" cholesterolu i trójglicerydów, jednocześnie zwiększając poziom "dobrego" cholesterolu HDL.

Ten owoc nieprzypadkowo znajdziemy w programie wielu diet odchudzających. Jest małokaloryczny (w 100 g znajduje się tylko 50 kcal), a także może pochwalić się bardzo niskim indeksem glikemicznym. Biała osłonka miąższu to bogate źródło naringiny - związku, który odpowiada za gorzki posmak, ale jednocześnie przyspiesza przemianę materii. Dzięki bogactwu enzymów spalających tłuszcz, grejpfrut skutecznie blokuje odkładanie się niechcianej tkanki.

Badania naukowców izraelskich wykazały niedawno, że regularne spożywanie tych owoców pozwala skutecznie obniżyć poziom "złego" cholesterolu LDL, Grejpfrut (zwłaszcza odmiany czerwone i różowe) to także skarbnica witaminy C i potasu.

Zawarta w niej kapsaicyna poprawia metabolizm, przyspiesza pracę serca i pobudza wydzielania ciepła. Dzięki spożywaniu papryczki chili w naszym organizmie uruchamiają się procesy, które prowadzą do efektywniejszego spalania tłuszczów. Zdaniem specjalistów pikantne smakołyki wpływają na wzrost zużycia energii i tlenu aż o 30 proc. Takie tempo metabolizmu utrzymuje się nawet godzinę po posiłku.

Kapsaicyna zmniejsza również uczucie głodu i powoduje wydzielanie endorfin - hormonów szczęścia. Papryczki uchodzą za skuteczny afrodyzjak.

Żaden inny olej roślinny nie dostarcza tak dużo wartościowego kwasu linolowego, jak wyciąg z tłoczonych na zimno nasion krokosza barwierskiego. U osób regularnie spożywających olej z krokosza stwierdzono wzrost poziomu "dobrego" cholesterolu HDL oraz adiponektyny - hormonu, który wpływa na przemianę glukozy i kwasów tłuszczowych, sprzyjając spalaniu tkanki tłuszczowej.

Wystarczy przyjmować dziennie jedną łyżeczkę tego produktu, żeby znacząco zmniejszyć ryzyko problemów układu krążenia, np. miażdżycy naczyń krwionośnych serca czy mózgu. W takiej terapii olej z krokosza warto łączyć z olejem z wiesiołka oraz ogórecznika.

Nasiona lnu to sprzymierzeniec mężczyzn, którzy szukają sposobów na zdrowe odchudzenie. Siemię zawiera bowiem bardzo dużo błonnika, korzystnie wpływającego na pracę przewodu pokarmowego i przyspieszającego usuwanie z organizmu szkodliwych toksyn. Zapewnia on także szybsze uczucie sytości, a w połączeniu z innymi substancjami zawartymi w siemieniu (przede wszystkim nienasyconymi kwasami tłuszczowymi Omega-3 i Omega-6), daje "mieszankę" znakomicie spalającą tkankę tłuszczową.

Nasiona warto dodawać do innych potraw, np. sałatek czy past kanapkowych, a także zastąpić nimi klasyczną panierkę z bułki tartej.

RAF