CiekawostkiNerwica natręctw - jak sobie z nią poradzić

Nerwica natręctw - jak sobie z nią poradzić

Po wyjściu z domu wracasz, żeby sprawdzić czy zamknąłeś drzwi i zakręciłeś gaz? Bez przerwy czujesz potrzebę umycia rąk? Ciągle poprawiasz ułożenie pilotów na stole? Niewykluczone, że cierpisz na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, zwane też nerwicą natręctw. To coraz powszechniejsza choroba psychiczna dopadająca współczesnych Polaków (wg szacunkowych danych dotyka co setnego z nas). Na szczęście uleczalna.

Nerwica natręctw - jak sobie z nią poradzić
Źródło zdjęć: © East News

11.02.2015 | aktual.: 13.02.2015 11:35

Schorzenie bywa często prezentowane w filmach, zazwyczaj wywołując rozbawienie widzów. Trudno bowiem powstrzymać śmiech, gdy ogląda się dziwactwa Adasia Miauczyńskiego, bohatera "Dnia świra", który wszystko musi robić "na siedem" - tyle pije łyków wody, tyle razy miesza herbatę, a nawet... podciera się w toalecie. Większość czynności stara się zaczynać o pełnych godzinach, a gdy przyrządza kawę, jej kopczyk na łyżce musi mieć idealny kształt.

Zabawny jest także Melvin Udall - fantastycznie wykreowany przez Jacka Nicholsona pisarz z filmu "Lepiej być nie może", który na spacerze dokonuje gimnastycznych ewolucji, by nie otrzeć się o żadnego przechodnia i jednocześnie nie nadepnąć na szczelinę między płytami chodnikowymi. W restauracji zawsze pojawia się z własnym kompletem jednorazowych sztućców, mydło wyrzuca po jednokrotnym użyciu i nie wychodzi z mieszkania, jeśli wcześniej kilkakrotnie nie włączył i wyłączył światła.

Natrętne myśli

Nerwica jest niewątpliwie zabawnym tematem dla filmowców, ale komuś, kto został dotknięty tym schorzeniem na pewno nie jest do śmiechu. Choroba potrafi skutecznie uprzykrzyć życie, o czym świadczą wpisy na internetowym forum zrzeszającym osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. - U mnie objawów jest mnóstwo. Zanim wyjdę z domu kilka razy sprawdzam czy wszystko jest wyłączone. Na chodniku omijam studzienki kanalizacyjne, bo boję się, że wpadnę do środka. Przed wzięciem kąpieli sprawdzam, czy pod wanną przypadkiem kogoś nie ma. Wszystkie klamki w oknach muszą znajdować się pod takim samym kątem, a firanki nie mogą być załamane - wylicza Karol.

- Cierpię na nerwicę od kilku lat. Moim natręctwem są myśli. Potrafię całymi godzinami roztrząsać coś, co teoretycznie jest kompletnie bez znaczenia. A ja się nad tym zastanawiam, jakby to miało zbawienną moc dla wszechświata. Jeśli tej myśli nie dokończę, to od razu pojawia się szarpanina emocjonalna, zły humor, brak skupienia, kompletne rozbicie. A niech coś lub ktoś spróbuje mi przerwać myślenie to ....mam ochotę go zabić - żali się Dariusz. - Kiedy jadę autem i ktoś nagle pojawi się obok samochodu , to zawracam i obsesyjnie sprawdzam czy go nie potrąciłem. Kilka razy myję ten sam kubek, bo wciąż mi się wydaje, że jest brudny - opisuje Gerard.

Obsesje i kompulsje

Symptomy nerwicy natręctw można wyliczać długo, ponieważ każdy chory może wykazywać indywidualne "dziwactwa". Zaburzenia obsesyjno- kompulsywne - jak sama nazwa wskazuje - objawiają się w dwojaki sposób. Za obsesje medycyna uważa irracjonalne myśli, które pojawiają bez udziału świadomości chorego, powodując lęki, cierpienie i pragnienie uwolnienia się od nich. Mogą dotyczyć religii, seksualności, zdrowia czy dążenia do porządku albo zachowania symetrii (stąd np. ciągła potrzeba mycie rąk albo przesadna dbałość o równiutkie ułożenie koszul w szafie). Osoby dotknięte problemem często cierpią na manię prześladowczą.

Objawem nerwicy natręctw bywają też kompulsje, czyli codziennie powtarzane i wykonywane niemal nałogowo rytuały, które mają zapobiec rzekomo groźnym konsekwencjom. Najlepszym przykładem są wielokrotne powroty do mieszkania, żeby sprawdzić, czy zakręciliśmy wodę lub wyłączyliśmy żelazko. Chory często odczuwa bezsensowność swoich działań, ale lęk przed konsekwencjami ich zaniechania jest tak duży, że nie może się oprzeć.

Jak to leczyć

Skąd biorą się zaburzenia obsesyjno-kompulsywne? Medycyna wciąż nie potrafi udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Problem na pewno może mieć podłoże genetyczne, jednak wielu specjalistów uważa, że na rozwój choroby wpływają przede wszystkim czynniki psychospołeczne, zwłaszcza sposób wychowania. Młody chłopak dorastający w domu, w którym przesadnie dba się o zachowanie czystości albo stosuje się "surowy wychów", jest bardziej podatny na pojawienie w dorosłym życiu zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Narażone są na nie także osoby wrażliwe, nieodporne na stres i przeżywające konflikty wewnętrzne związane np. ze swoją seksualnością (dolegliwości często stają się udziałem homoseksualistów zmuszonych do ukrywania orientacji). Chorobę mogą wywoływać również zaburzenia przepływu neurotransmisji pomiędzy korą czołową a jądrami podkorowymi. W efekcie sygnał zapętla się i powraca, a co za tym idzie czynność czy myśl również ulega powtórzeniu.

Na szczęście nerwicę natręctw można dość skutecznie leczyć, jednak konieczna jest wizyta u psychiatry. Terapia przebiega zwykle wielotorowo. Pacjent musi zażywać leki antydepresyjne i inne preparaty farmaceutyczne, które łagodzą objawy i uspokajają.

Taką kurację należy połączyć z psychoterapią. Pozytywne efekty przynoszą też masaże, muzykoterapia czy rozmaite techniki relaksacyjne. Jednak powodzenie tych działań zależy w dużej mierze od chorego, który musi się zaangażować - zmienić tryb życia i unikać stresu. W leczeniu nerwicy natręctw ważne jest także wsparcie ze strony bliskich.

Rafał Natorski

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)