Nie ćwiczą bo... źle wyglądają
Męskim okiem
Kobieca logika chyba nigdy nie przestanie nas zadziwiać. Wiecie na przykład dlaczego panie nie uprawiają sportów poprawiających sylwetkę? Bo źle wyglądają w sportowych, obcisłych strojach.
Badacze z Wielkiej Brytanii postanowili sprawdzić co powstrzymuje tamtejsze kobiety przed uprawianiem joggingu czy regularnymi ćwiczeniami na siłowni. Okazuje się, że aż 90 procent pań rezygnuje z ćwiczeń poza domem z powodu... kiepskiego wyglądu. Uważają bowiem, że sportowy ubiór zbyt mocno uwypukla ich nadprogramowe krągłości.
Nie jest to jedyna obawa kobiet. Sześć na dziesięć badanych przyznało, że wstydzi się uprawiać fitness, bo w czasie ćwiczeń strasznie się pocą, czerwienią a w dodatku ich ruchy są nieskoordynowane i dość komiczne.
Według wyników badań 65 procent pań jest przekonanych, że nie warto rozpoczynać regularnych ćwiczeń, bo i tak nie uda się im osiągnąć poziomu osób już trenujących. Obawiają się też, że w takiej "wytrenowanej" grupie zostaną źle przyjęte.
W taki oto sposób panie, które zdecydowanie powinny i co więcej są w stanie poprawić swój wygląd, nie robią nic. Zamiast tego w domu, przed telewizorem, zajadając się słodyczami popadają w coraz większą melancholię.
Najgorsze, że trudno zaradzić takiemu stanowi rzeczy. Sportowe stroje projektowane są bowiem w taki sposób, by podkreślać atrakcyjność sylwetki i raczej nie uda się przekonać producentów, by to zmienili. Choć kto wie, czy stroje dla sportowych nowicjuszy, które nieco maskują sylwetkę, nie stałyby się prawdziwym hitem.
Póki co jednak panie skazane są na własne siły i własną inwencję. My ze swej strony też powinniśmy wspierać je i przekonywać do słuszności ćwiczeń. Być może pomocna okaże się nasza sugestia dotycząca jakiejś dodatkowej chusty czy apaszki? Pamiętajcie jednak, że w tych kwestiach liczy się przede wszystkim delikatność. Propozycja wyścigu w workach (choć przecież to też forma aktywności!) raczej nie spotkać się z dobrym przyjęciem.
(menonwaves)/ PFi