Nie czuję się ani kobietą, ani mężczyzną
Nie odczuwam pociągu seksualnego. Nigdy nie uprawiałem seksu. Mam w tej chwili 46 lat i mieszkam z ojcem, którym się opiekuję. Ojciec mnie zna i nie naciska na mnie, żebym kogoś poznał, ale reszta rodziny tak. Podejrzewają mnie, że jestem homoseksualistą.
07.11.2011 | aktual.: 05.06.2018 16:04
Jak mam im wyjaśnić, że nie. Po prostu seks mnie nie kręci. Nie czuję się też za bardzo ani kobietą, ani mężczyzną. Ubieram się jak mężczyzna, ale nie podejmuję typowo męskich aktywności. Co więcej, przywykłem do takiego trybu życia, jest mi z tym dobrze. Mam świadomość tego, że bywam traktowany jak odmieniec i jest to naprawdę jedyna rzecz, która mi przeszkadza. Pana odpowiedz, mam nadzieję, pomoże mi w pokazaniu moim bliskim, że mimo iż jestem inny, mam prawo żyć tak jak chcę.
Z poważaniem,
Janek
Odpowiedź
Oczywiście, jak każdy człowiek ma Pan prawo do dokonywania własnych wyborów życiowych. To, co daje szczęście Pana rodzinie, niekoniecznie musi dawać szczęście Panu. Ludzie mają różne potrzeby i są dosyć różnorodni - pomimo tego, że można wśród nich zauważyć pewne trendy. Zapewne owe przypadki różnorodności można zauważyć również w Pana rodzinie: jedni mieszkają na wsi, inni w mieście; jedni w centrum, a inni na obrzeżach. Jednak każdy czuje się dobrze u siebie i nie chciałby zamienić się z innym na życie.
W sytuacji podobnej do Pańskiej znajduje się około 1% populacji - mniej więcej tyle osób nie odczuwa pociągu seksualnego i nie potrzebuje tego do szczęścia. To, co mógłbym ewentualnie Panu delikatnie zasugerować, to znaleźć osobę podobną do Pana i będącą w zbliżonym wieku. Osoby aseksualne potrafią się przyjaźnić i pomagać sobie w różnych sytuacjach życiowych - zupełnie niezależnie od tego, czy mieszkają razem, czy też nie. Przyjaźń taka jest wartością samą w sobie i może być dla Pana ważna, gdy ojca już zabraknie.
Natomiast sam charakter znajomości czy intensywności relacji przyjacielskich, a także kwestia wspólnego czy odrębnego zamieszkiwania muszą być wynikać z Pana potrzeb - a nie z wyobrażeń Pana rodziny.