Nie daj się zaskoczyć - Yamaha Phazer GT
Spoglądasz za okno i widzisz piękny, czarny asfalt na szosie? Niech chwilowy kaprys pogody nie uśpi Twojej czujności. Kalendarz dobitnie sugeruje, że jeszcze nie osiągnęliśmy półmetka zimy, więc zaskoczenie drogowców nagłymi opadami białego puchu jest pewne jak w banku. Może jednak tym razem to Ty ich zaskoczysz? Zamiast stać w korku spowodowanym przez kierowców, którzy postanowili zostawić "zimówki" na półce w garażu, będziesz mógł przedrzeć się do pracy w tempie, jakie zwykłeś utrzymywać na suchej szosie... Pukasz się w głowę, rozkładasz ręce i stwierdzasz, że nie stać Cię na prywatny helikopter? Niepotrzebnie! Weź się w garść i sprawdź, czy po świątecznym szaleństwie znajdziesz na koncie 9000 dolarów. Sumę będziesz mógł zamienić na Yamahę Phazer GT, która w kopnym śniegu czuje się swobodniej, niż ryba w wodzie...
[
]( http://facet.wp.pl/phazer-gt-6002194300084865g )
Dwa cylindry i 500 ccm pojemności może nie brzmieć szczególnie przekonująco w epoce Bugatti Veyrona, jednak trącenie manetki gazu szybko podniesie temperaturę Twojej krwi. 80 KM z dziecinną łatwością radzi sobie z 220 kg skuterem - podobnego stosunku mocy do masy nie powstydziłoby się nawet Ferrari. Kto będzie miał wystarczająco fantazji, by znaleźć fragment drogi bez większych muld, stanie przed okazją sprawdzenia możliwości Phazera GT. Odważni jeźdźcy odczytają z ciekłokrystalicznego prędkościomierza nawet 150 km/h! W ogarnięciu piekielnej maszyny pomagają gazowe amortyzatory firmy Kayaba. Duży skok zawieszenia pozwala bezpiecznie pokonywać wszelkie muldy oraz radośnie skakać na większych zaspach. Gąsienica z agresywnym bieżnikiem wgryza się w śnieg niczym wściekły buldog. Szerokość gumowego pasa przekracza 35 centymetrów, co pozwala wystarczająco skuteczne przenoszenie mocy, by posiadacze samochodów mogli pomarzyć o dotrzymaniu Ci kroku. Przypomnisz sobie o nich, gdy spojrzysz na przyciski sterujące
automatyczną skrzynią biegów - do wyboru jest nawet "wsteczny"! Japoński koncern pomyślał nie tylko o uprzyjemnieniu parkingowych manewrów. Wydatna owiewka oraz podgrzewane manetki z pewnością umilą pokonywanie kolejnych kilometrów za kierownicą skutera.
Balansując ciałem i składając maszynę do kolejnych wiraży będziesz mknął w nieznane, co rusz szukając nowych wyzwań i coraz trudniejszego terenu do sforsowania. Na szczęście 30-litrowy zbiornik paliwa pozwoli na długie szaleństwa po leśnych drogach. O tym, że trudno przy nich znaleźć stację benzynową, będzie przypominał wyraźny wskaźnik.
Śniegołaz ze stajni Yamahy ma jeszcze kilka zalet, które szybko odkryją pasjonaci jednośladów. Nazwa Phazer wyraźnie nawiązuje do Fazera, którym pewnie niejednokrotnie przemierzałeś miejską dżunglę, a lakier Team Yamaha Blue przywiedzie Ci na myśl szaleńcze pogonie na supersportowym modelu R1. Nawet fani motocrossu będą mieli powody do dumy - pod kanapą Phazera drzemie silnik z genami napędu Yamahy YZ250. Po wkręceniu maszynowni na 11,000 obr./min nie będziesz miał jakichkolwiek wątpliwości, że sezon na motocykle trwa przez cały rok. Zastanów się jednak dwa razy, zanim zdecydujesz się na odważne balansowanie ciałem w kolejnych zakrętach i przecinanie prostych z prędkościami, na jakie pozwoliła fabryka. W samej Kanadzie w ciągu pięciu lat skutery śnieżne pozbawiły życia 100 śmiałków. Nie daj się zaskoczyć narowistej maszynie...
Łukasz Szewczyk