Nie dla sex‑shopu przy katedrze!
Wielkie oburzenie wśród ludności Świdnicy wzbudziło otwarcie w tym mieście kolejnego sex-shopu. Czy mieszkańcy tego miasta są zatem, aż tak bardzo purytańscy? Raczej nie, chodzi o to, że ów przybytek mieści się nieopodal tamtejszej katedry!
Zbulwersowani mieszkańcy postanowili działać - sformowali oddziały Straży Obywatelskiej, która ma za zadanie pozbycie się owego miejsca, albo przynajmniej zlikwidowanie wystawy "zdobiącej" okno sklepu.
"Chodzą tędy starsi ludzie, a co gorsze klerycy i zakonnice, a tu takie świństwa na wystawie" - powiedział w wywiadzie dla dziennika "Polsa The Times", miejscowy radny i założyciel straży, Krzysztof Lewandowski.
Co to za świństwa? Sylikonowe imitacje piersi, zegar ścienny wskazujący "godzinę na konkretną pozycję seksualną", a także fikuśne prezerwatywy.
Właścicielka sklepu Elżbieta Daszkiewicz, zaklina się, że prowadzi legalną działalność, sprzedaje legalne towary i, co w jej mniemaniu istotne, nie prezentuje treści pornograficznych. Jak podaje portal fronda.pl, jej zdaniem, wystawa nikogo nie gorszy, a przechodzący tamtędy ludzie starsi, oraz klerycy i zakonnice, przyglądają się jej "z zaciekawieniem".
Nas zastanawia jedno: skąd protesty, skoro wystawa rzekomo nikogo nie gorszy? Czy to "kolejny wymysł prawicowych oszołomów", czy może miejsce rzeczywiście nie zostało wybrane najtrafniej? A może decyzja o konkretnej lokalizacji zapadła świadomie, a właścicielka liczyła na skandal i zdwojone zyski?
Jakiekolwiek wątpliwości by nami nie targały jedno jest pewne - wiele wskazuje na to, że kontrowersyjna wystawa wkrótce zostanie zdjęta. Straż Obywatelska, dała właścicielce sklepu kilka dni na podjęcie stosownych kroków, w przeciwnym wypadku pod sklepem zostanie zorganizowana demonstracja. Jeżeli podchodzicie sceptycznie do możliwości Straży Obywatelskiej, przypomnimy tylko, że kilka miesięcy wcześniej, podobna obywatelska inicjatywa wymogła na innym właścicielu sex-shopu w Świdnicy zdjęcie neonu oraz szyldu promującego. Tylko co na to starsi ludzie, klerycy i zakonnice?